W styczniu Doda pokusiła się o gorzkie podsumowanie ubiegłego roku. Już wtedy oznajmiła, że chce zamknąć za sobą pewien etap, który sprawił, że psychicznie była na dnie i nie czuła się sobą. Wówczas zapowiedziała, że wraca do panieńskiego nazwiska. Zdecydowała się także dopisać drugie imię. Okazuje się, że piosenkarka ma już nowe dokumenty.
Doda postanowiła zacząć nowy etap życiu. Do tego potrzebowała jednak rozliczyć się z demonami z przeszłości
Zdecydowała się na poważny krok. Wróciła do nazwiska panieńskiego, ale to nie wszystko
Wokalistka postanowiła też zmienić imię. Pofatygowała się do urzędów po nowe dokumenty
Idą zmiany i nowa Doda
O tym, że będzie miała nowe imię, Doda mówiła już w styczniu. Wówczas na swoim instagramowym profilu informowała, że wymienia wszystkie dokumenty - dowód, paszport, prawo jazdy. Wokalistka wyjawiła wtedy, że wraca do nazwiska panieńskiego, które zmieniła po ślubie z ostatnim mężem, Emilem Stępniem.
– Uznałam, że raz się żyje. I dlatego jak będę miała ochotę, to sobie wezmę drugie imię – tłumaczyła na InstaStory. – Potrzebuję drugiego imienia, pięknie brzmiącego, oryginalnego, które będzie przedstawiać moją charyzmę, moc, energię – zaznaczyła.
"Imię nie po babci ani po mamie. To ma być coś unikatowego" – podkreśliła w instagramowym wpisie. "Zaczynam żyć, tak jakby każdy dzień miał być ostatni" – zapewniła, pełna nadziei na lepszy etap.
Doda zwróciła się do fanów o pomoc w wytypowaniu wyjątkowego imienia, które odda jej niezłomną naturę. Wśród propozycji od internautów pojawiły się takie typy jak Roża, Elektra, Diana, Rita, Laura, Olimpia, Oktawia, ale zdecydowaną większością cieszyła się Victoria.
Potem, pod koniec maja na Polsat SuperHit Festiwal odbył się recital "Doda czy Dorota? Rabczewska, jakiej nie znacie!", na którym gwiazda celebrowała 20-lecie kariery. Ze sceny padły bardzo osobiste słowa.
— Ja już nie chcę wracać do tego, co było. Mnie już tamten format i tamta wersja mnie i mojej twórczości bardzo wyeksploatowały psychicznie. Swoim jubileuszem całkowicie zamykam stary etap — oświadczyła.
— Moim marzeniem jest w przyszłości całkowicie zmienić swoje życie, obudzić się w innym miejscu na ziemi, dotknąć innego zawodu. Może będę producentką filmową, a może stworzę swoją firmę fonograficzną? Ale chcę zmienić coś i jako starsza osoba opowiadać tę historię, że kiedyś byłam sławną piosenkarką i zdobyłam wszystkie nagrody muzyczne, ale dzisiaj jestem gdzieś indziej — zaznaczyła Rabczewska.
Doda dopisała sobie imię. Już ma nowe dokumenty
Teraz w rozmowie z "Super Expressem" piosenkarka zdradziła, że formalności związane ze zmianą nazwiska i imienia zostały sfinalizowane. Zdradziła, że jej nowym imieniem zostanie też nazwany jej nowy krążek.
"Moja płyta będzie nosiła moje nowe imię, które przybrałam, zmieniając dowód. Jest to zamknięcie tych 20 lat i początek czegoś zupełnie innego" — zapewniła. Wiele wskazuje na to, że nowy, muzyczny materiał od Dody będzie gotowy niebawem. Być może już na jesieni.
Nowy post artystki może sugerować, że połowa albumu jest już gotowa. "Mimo że wciąż do mety kawałek, najważniejsze, że o ten sam kawałek dalej od startu. Jestem w połowie. Wykończona, ale warto było zawalczyć. Opowiem już 30 czerwca co się od****ło . Inaczej tego nazwać nie można" — czytamy.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.