logo
Pożar autobusu w Warszawie. Fot. Zdjęcie od Czytelnika
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Autobus w Warszawie nagle stanął w płomieniach po ruszeniu spod przystanku
  • Kierowca ewakuował pasażerów, a służby zamknęły ruch w Alejach Jerozolimskich.
  • Dzięki szybkiej reakcji, w zdarzeniu przy Dworcu Zachodnim, nikomu nic się nie stało
  • Pożar autobusu miejskiego w Warszawie

    Do niecodziennej sytuacji doszło w pobliżu Dworca Zachodniego w Warszawie. Około godziny 16. miejski autobus niespodziewanie stanął w płomieniach, gdy ruszał z przystanku. Dzięki szybkiej reakcji kierowcy, nikomu nic się nie stało. Jednak zdarzenie wyglądało na bardzo niebezpieczne.

    logo
    Fot. Zdjęcia od Czytelnika

    Jeden z naszych Czytelników, który właśnie przejeżdżał obok Dworca Zachodniego podzielił się zdjęciami płonącego autobusu. Widzimy na nich duże płomienie wydobywające się z tylnej części pojazdu i wysoki na kilka metrów dym.

    logo
    Fot. Zdjęcia od Czytelnika

    Akcja ratownicza

    W chwili zdarzenia w autobusie znajdowało się 30 pasażerów. Dzięki szybkiej reakcji kierowcy, wszyscy bezpiecznie opuścili pojazd przed przybyciem straży pożarnej. Służby medyczne nie musiały interweniować.

    - Najbardziej ucierpiał pojazd. Spaleniu uległa komora silnika i część przestrzeni pasażerskiej - powiedział w rozmowie z mediami mł. bryg. Paweł Klimkiewicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

    Kiedy straż pożarna walczyła z ogniem, na czas akcji ratowniczej Aleje Jerozolimskie w kierunku Pruszkowa zostały całkowicie zamknięte. Po 40 minutach udostępniono kierowcom jeden pas w tym kierunku.