W czwartek po południu w jednym z domów w miejscowości Szabda pod Brodnicą ekipa remontowa znalazła ciało 2-latka. Rodzice dziecka zniknęli. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.
Policja pod nadzorem prokuratora stara się ustalić okoliczności tragicznego zdarzenia, do którego doszło w czwartek (23 czerwca) po południu w miejscowości Szabda pod Brodnicą. Jak podało RMF FM ekipa remontowa w jednym z domów przy drodze na Belfort dokonała makabrycznego odkrycia.
W środku budynku w jednym z pomieszczeń stało dziecięce łóżeczko, a w nim znajdowały się zwłoki około 2-letniego dziecka. Ale to nie wszystko.
Jak ustalił "Fakt" w rozmowie z asp. szt. Agnieszką Łukaszewską z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy jego ciało znajdowało się w stanie znacznego rozkładu. Budowlańcy wezwali na miejsce policję i straż pożarną.
Dom wynajmowało wcześniej niebudzące podejrzeń małżeństwo. Wyprowadziło się, więc właścicielka budynku postanowiła przeprowadzić remont i wtedy dokonano koszmarnego odkrycia.
Policja już poszukuje małżeństwa. Na razie nie wiadomo, dlaczego dziecko zostało w domu, i czy w ogóle należy do nich. W sumie para miała pięcioro dzieci.
