
Alicja Szemplińska – 20-letnia, utalentowana wokalistka opowiedziała o bolesnych doświadczeniach, z którymi mierzy się od początku swojej kariery. – Nieodpowiedni dotyk to przemoc. Doznałam tego w młodym wieku ze strony osób z branży – wyznała.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Alicja Szemplińska w tym roku obchodziła dwudzieste urodziny. Mimo młodego wieku ma już za sobą długą drogę w show-biznesie. W 2016 roku wygrała program "Hit, Hit, Hurra!". Trzy lata później – jako podopieczna Barona i Tomsona z Afromental - została laureatką "The Voice of Poland 10".
Swoim talentem oczarowała też jurorów i widzów specjalnego wydania formatu "Szansa na sukces. Eurowizja 2020". Triumf miał pozwolić jej reprezentować nasz kraj przed eurowizyjną widownią. Z powodu pandemii impreza została jednak odwołana. Rok później, kiedy konkurs wrócił, Telewizja Polska wybrała już innego reprezentanta Polski, którym został Rafał Brzozowski.
Szemplińska o molestowaniu w branży muzycznej
Szemplińska była ostatnio gościnią podcastu "Glamour Sound On". W rozmowie z Joanną Twaróg i Robertem Choińskim po raz pierwszy otworzyła się w temacie molestowania. Dała do zrozumienia, że na początku swojej przygody z show-biznesem doświadczyła przemocy seksualnej.
Wróciła wspomnieniami do nadużyć, jakie miały miejsce. - Mówiąc szczerze, w tamtym momencie nie miałam na tyle odwagi i świadomości, żeby cokolwiek z tym zrobić - przyznała.
– To jest najtrudniejsze, że wiele kobiet nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że nawet najmniejszy nieodpowiedni dotyk już jest czymś złym, że jest czymś, co możemy zakomunikować wręcz jako pewien rodzaj przemocy - dodała. 20-latka ujawniła, że dopuszczały się tego osoby pracujące w branży rozrywkowej.
– To głównie były osoby, które pracują w tej branży, przez co to było takie bardzo mylące. Z pozoru ludzie, z którymi pracujesz, mają przecież zapewnić ci poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Często były to też osoby dużo starsze ode mnie, więc ja jako nastolatka miałam perspektywę, że ci ludzie są mądrzy i chcą dla mnie dobrze. Nie do końca więc zdawałam sobie sprawę z tego, że pewne granice nie powinny być przekraczane – powiedziała.
Nie ukrywa, że "nie jest łatwo jej o tym mówić". Takie sytuacje nadal mają miejsce, ale teraz wie, jak na nie zareagować.
- Teraz mam świadomość, że mogę coś powiedzieć, mogę stawiać granice i nie boję się tego. Uważam, że powinna być zwiększona świadomość wśród młodych dziewczyn i chciałabym, żeby nie bały się stawiać tych granic i miały odwagę powiedzieć "nie" i "stop", bo to nie jest okej - podkreśliła.
Artystka zwróciła się też do innych młodych dziewczyn. - Jeśli to może komuś pomóc i jeśli któraś z dziewczyn, ale nie tylko dziewczyn, bo nie tylko kobiety spotyka ten problem, spotkały się z podobnym problemem, to uważam, że warto z kimś o tym porozmawiać i się otworzyć - poradziła Szemplińska.
