Aleksandra Kwaśniewska wrzuciła do sieci zdjęcie z dzieciństwa, do którego zapozowała ze swoim tatą. Podzieliła się też z fanami osobistymi wspomnieniami sprzed lat, gdy Aleksander Kwaśniewski odwoził ją do przedszkola, a potem odpytywał z ortografii.
Aleksandra Kwaśniewska, która po latach przerwy wróciła do show-biznesu i została prowadzącą programu "Miasto kobiet", aktywnie działa też w sieci. Na Instagramie obserwuje ją już ponad 268 tys. internatów.
Od pewnego czasu przeprowadza tam relacje na żywo ze swoim tatą - Aleksandrem Kwaśniewskim, co cieszy się dużym zainteresowaniem wśród fanów.
Kwaśniewska najnowszy post na swoim instagramowym koncie opublikowała z okazji Dnia Ojca. Zrobiła to dzień później, bo jak sama wyjaśniła: "Cały dzień byłam w podróży i tata też, więc się nie liczy".
Postanowiła opowiedzieć swoim obserwatorom historie z czasów przedszkolnych i szkolnych. "Tata miał mniej szczęścia niż mama, bo mama mnie odbierała, a tata zawoził. Pamiętam więc, jak wspinałam się na skrzynię z zabawkami, żeby zobaczyć przez okno, jak idzie do samochodu i płakałam jak ciele odsadzone od matki" - przyznała.
"Swoją drogą, lata mijają, a ja nic nie wytraciłam na melodramatyzmie, albowiem nadal bierze mnie na łkanie, gdy widzę bliskie mi osoby wsiadające do dowolnych środków transportu i zawsze, ale to zawsze kołacze mi się po głowie coś w rodzaju: 'ostatni raz go widziałam, jak wsiadał na furmankę…'" - zdradziła.
"No a zaczęło się od taty. Potem odwoził mnie do szkoły, co lubiłam dużo bardziej, bo po drodze odpytywał mnie z ortografii, zaszczepiając mi sympatię do wszelkich osobliwości naszego języka. Ciągle mnie z różnych rzeczy odpytuje i ja ciągle lubię to wspólne quizowanie, nawet jak mnie kładzie swoją wiedzą na łopatki" - dodała.
Choć zaznaczyła, że swojemu tacie zawdzięcza naprawdę dużo, to jednocześnie podkreśliła, że swojej mamie jest też wdzięczna za wiele rzeczy. "Prawda jest taka, że żadne pałace i zaszczyty nie mają podskoku do dobrych i wspierających relacji i za to jestem wdzięczna najbardziej" - wyznała.
Wpis postanowiła zakończyć "morałem". "Tatusiowie, bądźcie fajnymi ludźmi dla swoich dzieci, a jest szansa, że i dzieci będą fajne" - podsumowała.
Do publikacji załączyła także archiwalne zdjęcie z Aleksandrem Kwaśniewskim. W komentarzach pojawiło się wiele ciepłych słów. "Zawsze myślałam, że jest Pani podobna do mamy, ale widzę jednak tata jak nic", "Jesteście wspaniałą rodziną, od zawsze dla Was ogromny szacun", "Urocze zdjęcie", "Super opis, zabawny, a jednocześnie wzruszający" - pisali.
Przypomnijmy, że Aleksandra Kwaśniewska kilka tygodni temu - na Dzień Matki - również postanowiła zrobić swojej rodzicielce niespodziankę w sieci. Wrzuciła fotografię dwudziestokilkuletniej Jolanty Kwaśniewskiej. Przy okazji wyjawiła też coś, o czym niewielu wiedziało o byłej pierwszej damie.