nt_logo

Urodziny największego twardziela polskiego kina. Bogusław Linda kończy dziś 70 lat

redakcja naTemat

27 czerwca 2022, 18:58 · 2 minuty czytania
Chociaż niektórym może się to wydać nieprawdopodobne, Bogusław Linda właśnie skończył 70 lat. Co dla niektórych może być jeszcze bardziej zaskakujące, największy twardziel polskiego kina nie przepada za swoim zawodem i twierdzi, że aktorstwo go "żenuje".


Urodziny największego twardziela polskiego kina. Bogusław Linda kończy dziś 70 lat

redakcja naTemat
27 czerwca 2022, 18:58 • 1 minuta czytania
Chociaż niektórym może się to wydać nieprawdopodobne, Bogusław Linda właśnie skończył 70 lat. Co dla niektórych może być jeszcze bardziej zaskakujące, największy twardziel polskiego kina nie przepada za swoim zawodem i twierdzi, że aktorstwo go "żenuje".
Bogusław Linda skończył 70 lat. Fot. Mateusz Jagielski/ East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Bogusław Linda skończył właśnie 70 lat
  • Jeden z najsłynniejszych polskich aktorów zasłynął rolami m.in. w takich tytułach, jak "Przypadek", "Psy" czy "Sara"
  • W wywiadzie z "Gazetą Wyborczą" Linda przyznał, że nie lubi swojego zawodu

Bogusław Linda skończył 70 lat

Bogusław Linda swoją karierę aktorską zaczął pod koniec lat 70. Od tamtej pory zagrał w wielu filmach tak cenionych reżyserów, jak Andrzej Wajda, Krzysztof Kieślowski, Janusz Majewski czy Władysław Pasikowski.

Jego najbardziej kultową rolą jest ta w filmie tego ostatniego, czyli w "Psach", gdzie wcielił się w byłego funkcjonariusza SB Franza Maurera. Linda grywał jednak nie tylko w kryminałach czy kinie sensacyjnym, ale także w dramatach ("Przypadek", "Kobieta samotna") czy komediach ("Porno", "Czas surferów").

Linda gardzi aktorstwem?

Co ciekawe jednak, pomimo takiego stażu w zawodzie i zróżnicowanych ról, które przyjmował, Bogusław Linda w wywiadzie udzielonym parę lat temu "Gazecie Wyborczej" wyznał, że aktorstwo go "żenuje".

– Ja z natury jestem wstydliwy i nic nie pokazuję, nie próbuję. Wiem, co chcę zagrać. Mam to wymyślone i wchodzę prosto w ujęcie. Pokazywanie kosztuje mnie zbyt dużo wstydu i strasznie przy tym cierpię – tłumaczył.

Kiedy dziennikarz zapytał go, czy powiedział już swoje ostatnie słowo w kinie, udzielił jednoznacznej odpowiedzi. – Wisi mi to – stwierdził. – Dla mnie życie jest poza filmem, poza tym zawodem. Fajnie mi się żyje, jak siedzę w Afryce, Ameryce Południowej, nad Morzem Śródziemnym na jakimś zadupiu – dodał.

Aktor stwierdził, że jego zawód przyciąga osobowości narcystyczne z parciem na szkło, którego on nie ma. – Nie mam wielkiej przyjemności w jego uprawianiu, ale to jest moje przekleństwo, moje demony i muszę sobie z nimi radzić. Natomiast ponieważ muszę sobie z nimi radzić, to specjalnie nie zależy mi na tym, kogo mam grać. Zależy mi na tym, by nazajutrz, kiedy już zagram i spojrzę w lustro, powiedzieć: "OK, może być" – tłumaczył.

Na pytanie, dlaczego w takim razie zajmuje się aktorstwem, odpowiedział, że "trzeba z czegoś żyć". – Gdybym miał kasę, z przyjemnością bym to rzucił – stwierdził.

Linda pokazał zdjęcie z żoną na Instagramie

Bogusław Linda od ponad dwudziestu lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim z Lidą Popiel. Aktor, który jak do tej pory nie był szczególnie aktywny na założonym w ubiegłym roku koncie na Instagramie, zaskoczył niedawno swoich fanów, dodając na profil zdjęcia z romantycznej kolacji z żoną.

"Cudownie Was tak widzieć"; "Panie Bogusławie, Pan jest jak wino"; "Żona jak zwykle przepiękna. Miejsce też cudne"; "Piękna para"; "I to jest prawdziwa miłość" – pisali zachwyceni obserwatorzy.

Może Cię zainteresować również: