Sean Penn znów przyjechał do Kijowa. Amerykański gwiazdor tym razem spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym dziękuje aktorowi za prace nad filmem dokumentalnym o wojnie w Ukrainie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Hollywoodzki gwiazdor spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim.
Prezydent Ukrainy podziękował aktorowi znanemu z takich filmów, jak "Rzeka tajemnic" czy "Obywatel Milk" za prace nad filmem, dzięki któremu "cały świat będzie mógł zobaczyć prawdę o wojnie"
Spotkanie Seana Penna z Wołodymyrem Zełenskim
Wołodymyr Zełenskiopublikował w mediach społecznościowych spotkanie z Seanem Pennem, który, od kiedy wybuchła wojna, już parokrotnie odwiedził Kijów i Ukrainę.
– Sean, jesteśmy bardzo zainteresowani pokazaniem światu, co wydarzyło się w okolicach Kijowa. Wiem, że byłeś tu na początku tej wojny. W Kijowie wiele się zmieniło. Ale jest kilka miast wokół Kijowa, które są bardzo ważne do przedstawienia światu, aby pokazać, co zrobiła Rosja – w takich słowach prezydent Ukrainy zwraca się do aktora na zamieszczonym nagraniu. Zgodnie z doniesieniami ukraińskich mediów, Penn ma pojechać do Buczy i Irpienia.
"Aktor i reżyser Sean Penn kręci film dokumentalny o wojnie na Ukrainie. Od pierwszego dnia inwazji na pełną skalę był w Kijowie i na własne oczy widział, czym jest rosyjska agresja. Dzięki jego filmowi cały świat będzie mógł zobaczyć prawdę o wojnie" – można przeczytać we wpisie zamieszczonym na oficjalnym koncie Zełenskiego.
– Byłeś gotów stopić swojego Oscara w proteście przeciwko niewystarczającej pomocy Ukrainie. Jestem pewien, że nie będzie to konieczne –powiedział. – Stopiona powinna zostać broń barbarzyńców, którzy mordują ludność cywilną. Sprzęt agresora, jego czołgi, samoloty, okręty, rakiety powinny być stopione i całe to żelazo, które niesie zło – dodał.
Ben Stiller też pomaga Ukrainie
Sean Penn to nie jedyny amerykański aktor, który zaangażował się w pomoc dla Ukrainy. Ostatnio do Polski przyleciał Ben Stiller - amerykański aktor udał się do Medyki, czyli miejscowości, która znajduje się przy naszej wschodniej granicy. Spotkał się tam z ukraińskimi rodzinami, które z powodu wojny musiały opuścić swoje domy i bliskich.
"Właśnie przyjechałem do Polski z UNHCR, żeby spotkać się z rodzinami, w których życie wdarła się wojna i przemoc w Ukrainie. Miliony zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów, z czego ponad 90 procent to kobiety i dzieci" - można przeczytać w poście zamieszczonym na profilu UNHCR.
"Jestem tutaj, aby się uczyć, dzielić historiami, które obrazują wpływ wojny na ludzi i wzmacniają solidarność. Mam nadzieję, że podobnie jak wesprzecie ludzi, którzy opuścili swoje domy na Ukrainie i tych, którzy zostali zmuszeni do ucieczki w innych zakątkach świat. Każdy ma prawo szukać bezpieczeństwa. Ktokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek" - napisano dalej.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.