Na sesji Rady Miasta Krakowa odbyło się II czytanie prezydenckiego projektu uchwały ws. nadania parkowi miejskiemu nazwy Zakrzówek, określenia jego granic oraz przyjęcia regulaminu. Ustalanie zasad dotyczących wypoczynku w parku wywołało gorącą dyskusję. Radni nie mogli zgodzić się m.in. co do zakazu grillowania czy wpuszczania zwierząt domowych na teren parku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Po II czytaniu prezydenckiego projektu uchwały troje radnych zgłosiło swoje poprawki dotyczące regulaminu, który ma obowiązywać osoby korzystające z parku. Swoje poprawki zgłosili Michał Drewnicki, Łukasz Gibała i Iwona Chamielec.
Kluczowa jest lista zakazów, które miały obowiązywać w parku, a należy do nich: skakanie ze skałek do wody, biwakowanie, grillowanie, organizowanie imprez bez zezwolenia zarządcy parku, korzystanie ze sprzętu pływającego, poruszanie się poza wyznaczonymi szlakami, przekraczanie barierek zabezpieczających, w tym przechylanie się przez nie i siadanie na nich, czy wspinanie się na skały poza miejscami do tego wyznaczonymi.
Poprawki Michała Drewnickiego dotyczyły m.in. zakazu grillowania. Radny chciał, aby grillowanie było dopuszczone jedynie w specjalnie wyznaczonych przez ZZM miejscach lub też by wykreślono ten zakaz z regulaminu.
- To jest spory teren i są miejsca na grilla. Jeżeli ludzie chcą i da się to zrobić w ramach pewnych rozsądnych ram, to trzeba to zrobić. To ma być park dla mieszkańców, a nie dla urzędników – podkreślał Drewnicki
Zgłosił też poprawki dotyczące kwestii zakazu używania sprzętu pływającego. Proponował dodanie zapisów dopuszczających używanie indywidualnego sprzętu pływającego, "popularnego na polskich plażach i akwenach". Opowiedział się także po stronie obniżenia minimalnego wieku poruszania się w parku bez opieki rodziców z 15 na 13 lat.
Krakowski Zakrzówek już nie będzie dziki
Iwona Chamielec opowiedziała się za możliwością wprowadzania zwierząt domowych do akwenu czy nurkowania z butlą. Podobną poprawkę w kwestii dopuszczenia zwierząt do akwenu złożył radny Łukasz Gibała.
Początkowo inni radni byli przeciwni, ale Chamielec wnioskując do nich o poparcie jej poprawki, zwróciła uwagę, że za wydzieleniem miejsca dla zwierząt na Zakrzówku optowało m.in. 400 mieszkańców, którzy złożyli w tej sprawie podpisy pod petycją.
Po godzinie 23.00 radni przegłosowali poprawki oraz uchwałę. Przyjęto trzy z czterech poprawek Michała Drewnickiego oraz dwie poprawki Iwony Chamielec.
Oznacza to, że w krakowskim parku Zakrzówek będzie można grillować w wyznaczonych miejscach, używać dopuszczonego sprzętu pływającego, nurkować z butlą oraz wprowadzać do parku zwierzęta domowe.
Oczywiście każda z aktywności wymaga stosowania się do wszelkich zasad zapisanych w regulaminie. Decyzją radnych prezydencki projekt uchwały ws. nadania parkowi miejskiemu nazwy Zakrzówek, określenia jego granic oraz przyjęcia regulaminu został przegłosowany i przyjęty wraz z poprawkami. 34 osoby głosowały za, jedna przeciw, a pięć wstrzymało się od głosu.