
Czy wyzwolone kobiety nie powinny pokazywać się w kuchni, bo to wpędza je w stereotypową rolę strażniczki domowego ogniska? A może wręcz przeciwnie – gotowanie jest sexy, o czym przekonuje coraz więcej gwiazd?
"Nikt ich siłą nie zaciąga..."
"Gotowanie jest sexy" to historie trzech przyjaciółek. Każda z nich jest inna. Karolka – freelancerka, hipsterka z głową w chmurach. Marzą jej się dalekie podróże. Lubi gotować i robi to z pasją. Z kolei Dorka haruje w korpo, bo śni o luksusach. Wiecznie goni za miłością swojego życia i szpilkami od Zanottiego. Wreszcie Andżi – romantyczna Matka Polka. Tęskni za życiem na wysokich obrotach, ale jest rozdarta między domem a karierą. Wciąż boryka się z typowymi problemami przeciętnej kobiety: żony, matki i kochanki. "Gotowanie jest sexy" to także zbiór oryginalnych, pysznych i prostych przepisów na każdą okazję i kieszeń.
Z opinią Joanny Piotrowskiej nie zgadza się również Robert Makłowicz. – Problem w tym, że dla feministek to wszystko ideologia. A kuchnia raczej odrzuca wszelkie ideologie – odpowiada Robert Makłowicz. – Prawdą jest jednak, że kiedyś było tak, że rola społeczna kazała kobiecie gotować, czy miała na to ochotę, czy też nie. Jednak to się naprawdę zmienia – dodaje.


