nt_logo

Skandal w Legii. Kibice nie wytrzymali, kiedy dowiedzieli się, ile zapłacą za pożegnanie Boruca

Maciej Piasecki

04 lipca 2022, 10:25 · 3 minuty czytania
Miało być święto, a może być skandal. Już 20 lipca na stadionie Legii Warszawa ma się odbyć pożegnalny mecz Artura Boruca. Stołeczny klub zmierzy się z Celtikiem Glasgow, w którym bramkarz grał w latach 2005-10. Ceny biletów na towarzyski mecz są jednak bardzo wysokie, co nie spodobało się kibicom.


Skandal w Legii. Kibice nie wytrzymali, kiedy dowiedzieli się, ile zapłacą za pożegnanie Boruca

Maciej Piasecki
04 lipca 2022, 10:25 • 1 minuta czytania
Miało być święto, a może być skandal. Już 20 lipca na stadionie Legii Warszawa ma się odbyć pożegnalny mecz Artura Boruca. Stołeczny klub zmierzy się z Celtikiem Glasgow, w którym bramkarz grał w latach 2005-10. Ceny biletów na towarzyski mecz są jednak bardzo wysokie, co nie spodobało się kibicom.
Pożegnalny mecz Artura Boruca wywołuje coraz więcej kontrowersji. Niestety, zapowiada się spory zgrzyt. Fot. PIOTR DZIURMAN/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Pożegnalny mecz Artura Boruca zaplanowano na 20 lipca
  • Tego dnia Legia Warszawa zagra z Celtikiem Glasgow
  • Bilety na pożegnanie Boruca kosztują od 60 do nawet 130 złotych

Artur Boruc to bramkarz, który w historii reprezentacji Polski zapisał się wieloma kapitalnymi meczami. Biało-Czerwoni za czasów gry "Króla Artura" byli europejskim średniakiem, więc wielokrotnie to właśnie polski golkiper był uważany za najlepszego zawodnika w polskiej kadrze. Było tak chociażby podczas Euro 2008, po którym Zbigniew Boniek nazwał Boruca "jedynym polskim piłkarzem światowej klasy".

W barwach Legii Warszawa zawodnik zdobył dwa tytuły mistrza Polski. Ten drugi, już po powrocie do swojego ukochanego klubu, po kilku 15 latach gry w ligach zagranicznych, m.in. we włoskiej Serie A, angielskiej Premier League czy szkockiej ekstraklasie.

Właśnie ze Szkocją, a konkretnie Celtikiem Glasgow Boruc ma najwięcej - poza Legią - dobrych wspomnień oraz szczególny sentyment do tego legendarnego klubu. Pożegnalny mecz bramkarza, który w polskiej kadrze rozegrał 65 oficjalnych spotkań - nie mógł mieć zatem innego zestawu drużyn. Legia kontra Celtic na Łazienkowskiej już 20 lipca.

Stanowski sugeruje, Boruc odpowiada

W internecie zawrzało ze względu na to, ile organizatorzy pożegnalnego meczu Boruca zarządają za wejściówki. Okazało się bowiem, że rozpiętość cen na towarzyskie (mimo wszystko) spotkanie, to kwoty w przedziale 60-130 złotych.

Głos w sprawie zabrali kibice Legii Warszawa. Wpis w mediach społecznościowych opatrzyli zdjęciem, na którym można odnaleźć podobiznę właściciela klubu, Dariusza Mioduskiego.

"Ze zdumieniem i poczuciem żenady przyjęliśmy ceny biletów na mecz SPARINGOWY z Celtikiem. Mamy wrażenie jakby w klubie, poprzedni sezon został wymazany z pamięci.  Jakby w ogóle go nie było. Nic się nie stało. Zero przeprosin, wyjaśnień, uderzenia się w pierś. Właściciel schował loki w piasek i tyle go widzieli." - to jeden z fragmentów kibicowskiej treści.

Głos w sprawie zabrał również dziennikarz Krzysztof Stanowski, jeden z twórców Kanału Sportowego. Jak przyznał na Twitterze, wydarzenie generuje ogromne koszty, które pokryć trzeba najprawdopodobniej właśnie z kwestii sprzedanych wejściówek. Dodatkowo Stanowski skierował słowa bezpośrednio w stronę Boruca.

"Legia ma bardzo duże koszty organizacyjne związane z pożegnalnym meczem Boruca. Sam Boruc mógłby z łatwością sprawić, by te koszty były znacznie niższe. I wówczas ceny biletów też z pewnością byłyby niższe." - napisał Stanowski.

Sugestia nie jest bezpośrednia, ale można się domyślić, że dziennikarz sugeruje kwestie zarobków Boruca w stołecznym klubie.

Na reakcję bramkarza nie trzeba było długo czekać. Boruc nagrał specjalny filmik, w którym krótko - w swoim stylu - odnosi się do biletowego zamieszania. Nagranie szybko znalazło się w mediach społecznościowych.

"Witam bardzo serdecznie. Z tego miejsca chciałbym zakończyć aferę biletowo-cenową. Chcialbym tu tylko jedno wyjaśnić...Tu nie ma co ku..a wyjaśniać. Jeśli masz ochotę przyjść na mecz zapraszam bardzo serdecznie, jeśli nie dziękuję i baw się dobrze w domu" - skwitował.

W komentarzach niektórzy kibice zarzucają legendzie warszawskiego klubu, że nie stanął po stronie rozczarowanych cenami fanów.

"Niezle sobie kibiców ogarnales, plujesz na nich a oni myślą ze to deszcz, skoro narzekasz na Mioduskiego to zrzeknij się hajsu za TWÓJ POŻEGNALNY MECZ, wtedy przyjdzie dużo osób" - to jeden z wpisów do filmiku opublikowanego przez Boruca.

Czytaj także: https://natemat.pl/414793,pko-ekstraklasa-kosta-runjaic-nowym-trenerem-legii-warszawa