• Kalush Orchestra to ukraiński zespół, który wygrał Eurowizję 2022
• Muzycy koncertują obecnie w Polsce
• We wzruszających słowach podziękowali Polakom za pomoc uchodźcom

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google. Kalush Orchestra to ukraińska grupa muzyczna łącząca hip-hop z elementami folku. Zespół w 2019 roku założył raper Ołeh Psiuk, do którego dołączył multiinstrumentalista Ihor Didenczuk oraz DJ MC Kilimmen.

W 2022 roku Kalush Orchestra reprezentowała Ukrainę na 66. Konkursie Piosenki Eurowizji, który wygrała. Muzycy z Ukrainy pokonali 24 przeciwników i zajęli na Eurowizji pierwsze miejsce. Najwyższe noty przyznano im w 28. krajach.

Grupa na Eurowizji 2022 wykonała wzruszający utwór "Stefania” zadedykowany mamie Ołeha Psiuka. Muzycy zakończyli swój występ słowami "Sława Ukrajini!”. Muzycy zdobyli 439 na 468 możliwych punktów. To rekord w tym plebiscycie.

Teraz Kalush Orchestra koncertuje w Polsce. 17 czerwca grupa koncertowała w Gdańsku, 3 lipca w Warszawie. Kolejne koncerty odbędą się w Poznaniu, Szczecinie i Kołobrzegu. Na koncertach można usłyszeć największe hity zespołu.

Kalush Orchestra dziękuje Polakom za pomoc uchodźcom

Muzycy nie kryją swojej sympatii do Polaków. We wzruszających słowach dziękują naszym rodakom za wsparcie dla ukraińskich uchodźców. Podkreślają, że Polska publiczność ma niesamowitą energię i uwielbiają tu koncertować.

— Chcielibyśmy podziękować wszystkim Polakom za ogromne wsparcie, które okazaliście wszystkim Ukraińcom. Daliście nam dom, którego potrzebowaliśmy. Nigdy wam tego nie zapomnimy i zawsze będziemy wdzięczni — powiedzieli w wywiadzie z Onetem.

Przypomnijmy, że od 24 lutego 2022 roku, czyli dnia wybuchu wojny w Ukrainie, polsko-ukraińską granicę przekroczyło ponad 4,5 mln uchodźców z Ukrainy. Wielu z nich zostanie w Polsce do czasu zakończenia konfliktu.

Dobre serca Polaków dostrzeżone nie tylko przez Ukraińców

Przypomnijmy, że po brutalnej napaści Rosji na Ukrainę na dworcach uruchomiono punkty pomocowe, w których zapewniano uchodźcom wyżywienie. Na przejścia graniczne i dworce przyjeżdżali bezinteresowni Polacy, którzy zapewniali uchodźcom schronienie.

W wielu sklepach pojawiły się kosze na dary dla Ukrainy, a grupa pomocowa na Facebooku zebrała ponad 580 tys. członków. Ludzie oferowali Ukraińcom pracę, pomoc przy dzieciach, noclegi. Lekarze zapewniali darmowe leczenie.

Dobre serca Polaków dostrzegli nie tylko Ukraińcy, ale i zagraniczna prasa. O Polakach pomagających uchodźcom z Ukrainy pisał The Guardian, The New York Times, Bild-Zeitung i The Daily Telegraph i inne znaczące tytuły.

Polakom za zaangażowanie w pomoc Ukrainie dziękował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński, mer Kijowa Witalij Kliczko oraz ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia. Teraz do tego grona dołączyli ukraińscy muzycy.

Czytaj także: Jak pomóc mieszkańcom Ukrainy? Oto fundacje, do których można wpłacać pieniądze [LISTA]

Eurowizja 2023 nie odbędzie się w Ukrainie

Zwyczajowo Eurowizja odbywa się tam, skąd pochodzą zwycięzcy muzycy. W przyszłym roku będzie inaczej. Europejska Unia Nadawców (EBU) zdecydowała, że Eurowizja 2023 nie odbędzie się w Ukrainie. Wirtuozi z Kijowa są rozczarowani tą decyzją.

— Mam nadzieję, że EBU zmieni zdanie i da nam szansę, żeby konkurs się odbył u nas —  mówił w rozmowie z Onetem Ołeh Psiuk, wokalista zespołu. Artysta podkreśla, że Ukraina się nie poddała i nie wolno jej skreślać.

— Jeżeli świat zapomni o Ukrainie, to nie ma żadnych przeszkód ku temu, by za chwilę wojna rozpoczęła się w innych krajach. Nie możemy do tego dopuścić — przestrzega ukraiński wokalista.