Związek Maffashion i Sebastiana Fabijańskiego przeszedł do historii. Blogerka odniosła się już do tej sytuacji w swoich mediach społecznościowych. Teraz głos zabrał też aktor. Zwrócił się z prośbą do fanów.
Maffashion i Sebastian Fabijański spotykali się od 2019 roku. Doczekali się syna Bastka. Kilka tygodni temu w sieci zrobiło się głośno na temat spotkania aktora z Rafalalą. Gwiazdor tłumaczył wówczas, że dotyczyło to tajemniczego projektu, który miał na celu promocję filmu "Inni ludzie", w którym gra.
4 lipca wydał oświadczenie, w którym zdementował te informacje. "W temacie projektu artystycznego, o którym czasem pytacie... Nie wydarzy się, nie była to też promocja filmu 'Inni ludzie'. Prawda na temat tej sytuacji jest taka (jak wielu się domyślało), że byłem i jestem nadal szantażowany i zastraszany. (...) Jeżeli ktoś jeszcze był albo jest szantażowany przez tego człowieka (pewnie wiecie, kogo mam na myśli), to zgłaszajcie się do mnie, proszę" – napisał i dodał, że sprawę oddaje w ręce prokuratury.
"Przepraszam wszystkich swoich bliskich za to, że muszą być częścią tego, co się dzieje i w wielu wypadkach dostawać za to rykoszetem. Nie zasłużyli na to. Proszę też wszystkich o zaprzestanie pisania tych szyderczych i obrzydliwych komentarzy pod adresem Julii Kuczyńskiej. Ona z tym nie ma nic wspólnego, a o sytuacji między nami też w swoim czasie osobno poinformujemy" – skwitował wymownie.
Niedługo później na Pudeleku pojawiła się pierwsza informacja o tym, że artysta i blogerka nie są już razem. Portal doniósł, że para rozstała się jakiś czas temu. Mieli ponoć podjąć terapię, jednak mimo wszystko nie udało się uratować tej relacji, a partnerka aktora miała się od niego dystansować.
Maffashion szybko potwierdziła niektóre z doniesień. - Czekałam, aż będę gotowa psychicznie, będę się czuła bardziej stabilnie. Nie jest łatwo, ale skoro już się pojawili jacyś rzekomi informatorzy, którzy tak wszystko wiedzą, to co jest pisane, nie jest zgodne z prawdą, z umiejscowieniem w czasie, jest dużo tam przekłamań (...) Rozstałam się z Sebastianem około trzy tygodnie temu. W planie było powiedzenie tego wspólnie - mówiła w relacji na Instagramie.
- Mogę tylko dodać, że nie dystansowałam się od nikogo z dzieckiem, wręcz to był moment, w którym potrzebowałam, żeby ktoś był - wyjaśniła.
Fabijański we wtorek, gdy wyszło na jaw, że rozstał się z Kuczyńską milczał. Postanowił zabrać głoś dopiero dzień później. Na swoim InstaStory skierował kilka słów do obserwatorów.
- W kontekście ostatnich wydarzeń tylko jedna prośba z mojej strony. Nie ferujcie wyroków na podstawie szczątkowych informacji, bo to może być krzywdzące dla jednej i dla drugiej strony. Nieważne, kto w tym momencie jest pokrzywdzony, to nieistotne. Chodzi o mechanizm. Po prostu to nie jest w porządku - powiedział.