Iga Świątek zrobiła furorę wśród gwiazd F1. "Nie zaczepiałam ich, wiem jak to jest"
Krzysztof Gaweł
11 lipca 2022, 10:12·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 lipca 2022, 10:12
Iga Świątek kończy wakacje i już wkrótce wraca do treningów, a potem do rywalizacji w cyklu WTA. Ale jeszcze w weekend 21-letnia mistrzyni była gościem wyścigu Formuły 1 w Austrii, gdzie zaproszono ją za kulisy rywalizacji. Obserwowała, komentowała i zaimponowała swoją wiedzą na temat królewskiej serii. "Nie zaczepiałam kierowców o zdjęcia, wiem jak to jest" - żartowała nasza mistrzyni po wyścigu.
Iga Świątek odpoczywa po pierwszej części sezonu i ma wreszcie wakacje
21-letnia liderka światowych list była gościem wyścigu F1 w Austrii
Nasza mistrzyni wraca do treningów już we wtorek, wkrótce zagra w Polsce
Iga Świątek po odpadnięciu z wielkoszlemowego Wimbledonu ruszyła na zasłużone wakacje. Nasza mistrzyni i liderka światowych list grała przez ostatnie pięć miesięcy niemal bez przerwy, więc przed drugą częścią sezonu należał się jej solidny odpoczynek. 21-latka pochwaliła się kilkoma ujęciami z wakacji w social mediach, ale prawdziwą furorę zrobiła jej obecność za kulisami Formuły 1. Polka była gościem specjalnym Grand Prix Austrii.
Tenisistka miała okazję zajrzeć w padoku do garażu Alpine, McLarena czyMercedesa, a także obejrzeć wyścig i wszystko to, co dzieje się za kulisami królewskiej serii. Była gościem specjalnym Rolexa, czyli jednego ze swoich sponsorów, który mocno wspiera także Formułę 1. Jakie wrażenia Iga Świątek wyniosła ze swojego pierwszego spotkania z elitą?
- Zaczynam dopiero, więc proszę bez żadnych specyficznych pytań, bo na pewno się zbłaźnię - powiedziała w rozmowie z Eleven Sports nasza mistrzyni. Ale przyznała też, że spodobało jej się za kulisami. - Mega się tutaj bawiłam i lepiej zrozumiałam ten sport - dodała rozbawiona liderka światowych list. Polka rozpoczyna właśnie swój piętnasty tydzień na czele rankingu WTA i na razie nie zanosi się na to, by któraś z rywalek miała ją wyprzedzić.
- Byliśmy wszędzie, dosłownie. Dwa razy na torze, przejechaliśmy pełne okrążenie. Mam zdjęcia z różnych miejsc. Spotkałam się z Suzie Wolff i jej tatą, widziałam jak kierowcy biegają w te i wewte. Ale nie zaczepiałam ich o zdjęcia, bo też wiem, jak to jest - opisywała nasza mistrzyni i roześmiała się nieco zmieszana. Widać, że odwiedziny w padoku F1 dały jej sporo radości. I dobrze, wszak od tego są właśnie wakacje.
Tenisistka zwróciła uwagę na to, jak pracują kierowcy tuż przed wyścigiem i jak zachowują się w trakcie zawodów. - Organizacja jest niesamowita i to jest wyjątkowe. Jak pracują wszystkie trybiki - mówiła zachwycona. A potem analizowała zawody w taki sposób, że prowadzący wywiad i kibice byli wprost zachwyceni. - Ma to sens? - zapytała rozbawiona na koniec i trzeba powiedzieć, że zaimponowała swoją wiedzą na temat królewskiej serii.
Jakie plany ma teraz Iga Świątek? - Odpoczęłam i to jest dla mnie najważniejsze, bo pierwsza część sezonu była wymagająca. Będę grała turniej w Polsce, a potem polecimy do Stanów. Treningi zaczynam we wtorek, mam nadzieję, że będę mogła pracować dzień za dniem i grać tak dobrze, jak podczas pierwszej części sezonu - opisała swoje najbliższe dni 21-latka z Raszyna.
Polscy kibice wreszcie będą mogli się nacieszyć występami naszej mistrzyni. Iga Świątek już 23 lipca w Krakowie zagra podczas specjalnego wydarzenia, które powstało z myślą o wsparciu dla Ukrainy. Impreza będzie miała miejsce w krakowskiej Tauron Arenie. Cały dochód zostanie przekazany na wsparcie dzieci i nastolatków dotkniętych wojną. A już 25 lipca w Warszawie rozpocznie się BNP Paribas Poland Open, czyli turniej tenisowy rangi WTA 250, jedyna taka impreza w naszym kraju.