Jego dorastanie od pierwszych miesięcy życia śledzili zagorzali fani serialu "M jak miłość". Na plan Krystian Domagała trafił w 2002 roku jako czteromiesięczny chłopczyk. Prędko stał się oczkiem w głowie całej ekipy. Przez dwie dekady grał pociesznego Mateusza Mostowiaka. Jak zmienił się odtwórca lubianej postaci? Ma już 20 lat na karku.
Krystian Domagała dorastał na oczach całej Polski. Serialowy Mateusz Mostowiak od razu podbił serca fanów
Dziś aktor jest dorosłym mężczyzną. Ma 20 lat
Jak zmienił się przez lata? Czy Domagała zamierza wrócić na szklany ekran?
Jak wygląda dziś serialowy Mateusz Mostowiak z "M jak miłość"? Aktor dorósł
Krystian Domagała przyszedł na świat 13 listopada 2001 roku. Kiedy był 4-miesięcznym, niczego jeszcze nieświadomym maluchem, rodzice udali się z nim na casting do "M jak miłość" i udało się. Dostał angaż. Stał się członkiem aktorskiej obsady.
Otrzymał rolę Mateusza Mostowiaka, rodzonego syna Hanki (Małgorzata Kożuchowska zrezygnowała z roli w 2011 roku) i Marka (Kacper Kuszewski przestał grać w 2018 roku) Mostowiaków pochodzących z Grabiny. Potem do ekipy dołączyły jego serialowe, adoptowane siostry: Natalia (Marcjanna Lelek) oraz Ula (Iga Krefft).
"Są osoby w ekipie, które znam niemal od urodzenia. Zdecydowanie traktuję ich jak rodzinę, bo jestem z nimi związany całe życie. Widzieli przez te wszystkie lata, jak się zmieniam i dojrzewam. Jestem do tych ludzi bardzo przywiązany. PaniąTeresę Lipowską traktuję jak moją trzecią babcię, a ona mnie jak swojego wnuka. To cudowna osoba, z której rad często korzystam; nie da się jej nie kochać" – podkreślił młody gwiazdor w rozmowie ze "Światem Seriali".
"Bardzo zżyłem się z serialem ‘M jak miłość’ i jego całą niezawodną ekipą. Kocham to, co robię" – mówił w jednym z wywiadów. Domagała, który na co dzień mieszka w podwarszawskim Piasecznie, na oczach fanów przeszedł prawdziwą metamorfozę. Z bobasa przez chłopca aż do prawdziwego mężczyzny.
Przez to, że na planie spędził niemalże całe życie, ludzie zaczęli utożsamiać go z serialową postacią. Wołali do niego "Mateusz". Aktor wyznał kiedyś, że nie przepada za oglądaniem siebie na ekranie. Skupia się na graniu.
"Moi znajomi i rówieśnicy zdążyli się już przyzwyczaić do tego, że gram w serialu "M jak miłość", który jest obecnie najpopularniejszym serialem w Polsce" – wyznał kiedyś na łamach bloga wywiadymarioli.blogspot.
W marcu 2021 roku do sieci trafiła informacja o tym, że Domagała po 19 latach kończy przygodę z serialem "M jak miłość". Nie była to plotka. Aktor faktycznie zawiesił pracę na planie z powodów edukacyjnych. Chciał skupić się na przygotowaniach do zdania egzaminu dojrzałości. "Na razie skupiam się na maturze, którą będę miał w maju" – mówił ponad rok temu.
Wtedy też powiedział, jak widzi swoją przyszłość. "Oczywiście wyobrażam sobie, że będę się zajmować w życiu czymś innym niż praca na planie serialu, ale te wszystkie lata sprawiły, że chciałbym iść tą drogą. Od dziesięciu lat regularnie gram w piłkę nożną, lubię aktywność fizyczną, więc rozważam także zdawanie na AWF. Mam jeszcze trochę czasu, zobaczymy co przyniesie przyszłość. Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji" – wyjaśnił.
20-latek nie jest skory do opowiadania o życiu prywatnym. Nie wykorzystał sławy do tego, żeby być influencerem tak, jak zrobił to chociażby Adam Zdrójkowski, który grał w "Rodzince.pl". Domagała prowadzi konto na Instagramie, ale jest ono bardziej do prywatnych celów, mimo tego, że śledzi go tam niemal 19 tys. obserwatorów. "Zdjęcia wrzucam bardzo rzadko, nie lubię tego. To mój prywatny profil i tak go traktuję" – tłumaczył swego czasu.
Okazuje się, że Domagała powróci do grania w "M jak miłość" już niebawem. Wątek z jego postacią skończył się na tym, że wziął ślub z Lilką (Monika Mielnicka), która potem go zdradziła. Przytłoczony przykrymi wydarzeniami, zdecydował się zatrudnić się na statku.
Pragnął zdystansować się od kłopotów. Wypłynął w długi rejs. Jak podaje "Super Express Seriale", młody Mostowiak powróci w rodzinne strony już po wakacjach. Po powrocie do Grabiny napotka na niebezpieczeństwo.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.