Łódzcy śledczy wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 niedaleko Pabianic. Ofiarą jest 28-letni policjant drogówki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna wyprzedzał kolumnę samochodów i przewrócił się na służbowym motocyklu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Do tragedii doszło w czwartek 14 lipca na drodze ekspresowej S8 w pobliżu Pabianic w województwie łódzkim
Ofiarą wypadku jest 28-letni policjant z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach
Funkcjonariusz był w tym czasie na służbie. Według wstępnych ustaleń mężczyzna przewrócił się na służbowym motocyklu i uderzył w barierę energochłonną
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna kierujący motocyklem wyprzedzał kolumnę samochodów. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w barierę energochłonną. Zmarł na miejscu pomimo reanimacji. W tragicznym wypadku w województwie łódzkim nie brał udział żaden inny pojazd.
Zginął policjant na służbie. Przewrócił się na motocyklu
Ofiarą wypadku jest młody policjant z Pabianic. Do tragedii doszło w czwartek 14 lipca po godz. 15 na 214. kilometrze trasy S8 pomiędzy węzłami Róża i Pabianice Południe, na wysokości miejscowości Pawlikowice.
– Policjant jechał do Pabianic. Na jednym z odcinków drogi minął ekrany dźwiękochłonne, a chwilę później stracił panowanie nad motocyklem i się przewrócił. Mężczyzna uderzył głową w metalową barierkę. Zginął na miejscu – poinformował w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Jak dodał, bezpośrednia przyczyna śmierci 28-latka będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do poważnego urazu głowy. Śledczy biorą pod uwagę kilka możliwych przyczyn wypadku. – Chcemy sprawdzić, czy do utraty panowania nad motocyklem nie przyczyniły się nagłe zdarzenia zdrowotne u mężczyzny – przekazał Krzysztof Kopania.
Niewykluczone też, że do przewrócenia motocykla doprowadziły silne podmuchy wiatru, kiedy policjant opuścił już odcinek drogi, który był osłonięty ekranami dźwiękochłonnymi. – Na miejscu był także obecny biegły z zakresu ruchu drogowego, a motocykl będzie przedmiotem szczegółowych badań pod kątem stanu technicznego – powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury.
Policjanci żegnają swojego kolegę
Sierżant sztabowy Jakub Opieczyński był policjantem wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. W policji służył od 8 lat. Na stronie KGP poinformowano, że 28-letni funkcjonariusz od lat pasjonował się motocyklami.
"Wszyscy będziemy pamiętać go przede wszystkim jako dobrego człowieka. Pogodnego, uśmiechniętego, policjanta służącego ludziom. Jego tragiczna śmierć jest wielką stratą nie tylko dla najbliższych, ale całego środowiska policyjnego" – czytamy na stronie Komendy Głównej Policji.