nt_logo

Müller prostuje słowa Kaczyńskiego. "Nie ma takich planów legislacyjnych"

Wojciech Piątek

26 lipca 2022, 17:13 · 2 minuty czytania
W weekend Jarosław Kaczyński opowiadał o sposobach na przekonanie do swojej partii młodzieży. Stwierdził, że młodzi Polacy są pod wpływem smartfonów i nie wie, czy jest w stanie tego dokonać. Do tej wypowiedzi na wtorkowej konferencji prasowej ustosunkował się rzecznik rządu Piotr Müller.


Müller prostuje słowa Kaczyńskiego. "Nie ma takich planów legislacyjnych"

Wojciech Piątek
26 lipca 2022, 17:13 • 1 minuta czytania
W weekend Jarosław Kaczyński opowiadał o sposobach na przekonanie do swojej partii młodzieży. Stwierdził, że młodzi Polacy są pod wpływem smartfonów i nie wie, czy jest w stanie tego dokonać. Do tej wypowiedzi na wtorkowej konferencji prasowej ustosunkował się rzecznik rządu Piotr Müller.
Piotr Müller wypowiedział się na temat słów Jarosława Kaczyńskiego o młodzieży uzależnionej od smartfonów. Fot. Wojciech Olkusnik/East News
  • Prezes PiS na spotkaniu z mieszkańcami Gniezna zszokował opinię publiczną jedną z wypowiedzi. Według Kaczyńskiego młodzież jest uzależniona od telefonów
  • PiS ma prowadzić w tej sprawie kontrakcje
  • Rzecznik rządu zaprzecza by planowano ustawę w tej sprawie

Jarosław Kaczyński kontynuuje swoją podróż po Polsce. W niedziele miał wystąpienie w Gnieźnie gdzie został zapytany o plany na przekonanie do swojej partii ludzi młodych. Powiedział, że nie widzi na to dużych szans, gdyż "młodzież jest pod bardzo wielkim wpływem smartfonu".

– Tu znowu my wielkich możliwości nie mamy, ale będziemy prowadzili kontrakcje – stwierdził prezes PiS.

Słowa te wywołały mocną reakcję polityków opozycji, w tym lidera Koalicji Obywatelskiej, Borysa Budki.

– Jarosław Kaczyński zabiera się za polską młodzież, mówiąc, że on zrobi kontrakcję, bo smartfony mu przeszkadzają, to przypominam, że polskich internautów w 2008 roku nazywał tymi, co piją alkohol i oglądają w sieci pornografię – stwierdził oburzony Budka

Komentarz rzecznika rządu

Rzecznik rządu skonfrontowany z wypowiedzią Kaczyńskiego na wtorkowej konferencji prasowej zaprzeczył, żeby były planowane kroki legislacyjne w tej sprawie. Odwołał się do rozsądku rodziców.

– Wielu z państwa, rodziców, a też ja sam, co do siebie mam niepokój, ile czasu spędzam w telefonie i ile czasu marnujemy, by korzystać z różnego rodzaju elementów rozrywkowych – powiedział Piotr Müller.

W swojej wypowiedzi stwierdził również, że problem, wpływu na życie urządzeń elektronicznych, dotyczy nie tylko młodzieży, ale i osób dorosłych. – Każdy dorosły, każdy rodzic wie, że to jest wyzwanie nie tylko dorosłych, ale i dzieci, jeśli chodzi o korzystanie z tych pochłaniaczy czasu – zaopiniował rzecznik.

Uzależnienie to realny problem

Uzależnienie od telefonów jest faktycznie problemem dotyczącym polskich nastolatków. Według raportu "Młodzież a telefony komórkowe" zrealizowanego przez TNS OBOP w 2017 roku, aż 36 proc. badanych nie wyobraża sobie spędzić dnia bez telefonu.

Ale fakt ten raczej nie ma wpływu na preferencje polityczne. Aspekt poparcia danej partii rozbija się raczej o jej program i prowadzoną przez nią politykę.

Czytaj także: https://natemat.pl/427462,kaczynski-w-gnieznie-o-mlodych-wyborcach-nie-jest-pewny-czy-ich-przekona