logo
Przemysław Czarnek uważa, że wojnę w Ukrainie wywołało odejście od wartości chrześcijańskich. Fot. Paweł Wodzyński / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Przemysław Czarnek uważa, że Europa Zachodnia i Wschodnia odeszły od wartości chrześcijańskich, a efektem tego jest brutalna wojna w Ukrainie
  • Minister edukacji w Radiu Maryja pomstował też na przywódców Unii Europejskiej i uważa, że należy "otworzyć im oczy"
  • Przemysław Czarnek stwierdził, że to odejście od chrześcijaństwa wywołało wojnę w Ukrainie. - Europa Zachodnia nie tylko odeszła, ale zwalcza chrześcijaństwo, i Europa Wschodnia odeszła od wartości chrześcijańskich. Efektem jest ta brutalna wojna w Ukrainie i ludobójstwo, które się tam dokonuje - powiedział w Radiu Maryja minister edukacji.

    Zdaniem Czarnka "odejście od wartości powoduje, że te różnorodne kultury prawne nie współpracują ze sobą". - Wszystko, co miało zapewniać nam bezpieczeństwo na świecie, co miało nam zapewniać dobrobyt, niestety na naszych oczach upada - ocenił polityk Prawa i Sprawiedliwości. Poza tym Przemysław Czarnek narzekał jeszcze w Radiu Maryja na europejskie instytucje, które dają się we znaki Polsce. Jak wskazał, Polska ma jednak w Europie licznych przyjaciół, którzy wierzą, że ważny jest "powrót do realnej zasady solidarności" i "realnej zasady praworządności".

    Czarnek ocenił w tym kontekście, że "wszystkie kryzysy są pokłosiem tego najważniejszego: kryzysu tożsamości". Lekiem na to ma być "otwarcie oczu przywódcom Unii Europejskiej".

    - Jeśli nie otworzymy przywódcom europejskim oczu i nie pokażemy, że wszystkie te kryzysy dzisiaj w Europie są spowodowane odejściem od fundamentów europejskich, od wartości europejskich, od chrześcijaństwa, wszystkich wartości, które z chrześcijaństwa wynikają, to rzeczywiście tylko będziemy się pogłębiać w kryzysach, i to jest czarny scenariusz - dodał.

    Czarnek o drożyźnie: można jeść trochę mniej i trochę taniej

    W ostatnim czasie Przemysław Czarnek podzielił się też między innymi swoimi poglądami na temat galopującej inflacji. Przyznał, że 10 dni spędzi w podróży i spora część jego wakacyjnego budżetu pochłoną wydatki na paliwo. Choć i jemu drożyzna daje się we znaki, to sam ma sposób na walkę z inflacją.

    – Dlatego (przez wysokie ceny – red.) jadę do znajomych, nie jadę na wypoczynki w hotelach – wyjaśnił minister. – Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady. Ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej – dodał Czarnek.

    W nieco podobnym tonie o inwazji Rosji na Ukrainę mówił już po jej rozpoczęciu patriarcha Cyryl. W jego opinii Donbasu nie mozna pozostawić na pastwę grzesznych sił (których symbolem są zdaniem Cyryla "gej-parady" - red.).

    W tej interpretacji agresja rosyjska na Ukrainę jest próbą ochrony tak zwanych wartości chrześcijańskich, ale także "prześladowanej" ludności rosyjskojęzycznej i prawosławnej, a sama Ukraina podporządkowana jest "zepsutemu Zachodowi".