Wiele kobiet pomija ten krok. W kosmetycznej rutynie nie może go zabraknąć
redakcja naTemat
28 lipca 2022, 15:00·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 lipca 2022, 15:00
Krem na dzień i krem na noc — to absolutne kosmetyczne minimum? Już nie. Dzisiaj w naszych kosmetyczkach musi koniecznie znaleźć się krem z filtrem UV. I nie, nie chodzi o to, że jest środek wakacji. Lato to jednak najlepszy moment, aby zacząć wyrabiać sobie nawyk fotoprotekcji. Dlaczego? Bo to właśnie ekspozycja na słońce w znacznej mierze odpowiada za pojawianie się zmarszczek na naszej twarzy.
Reklama.
Reklama.
Promieniowanie UV to zjawisko, które występuje cały rok — niezależnie od pogody.
Kosmetolodzy zalecają włączenie preparatów z filtrem UV do codziennej kosmetycznej rutyny.
Stosowanie fotoprotekcji pomoże spowolnić procesy fotostarzenia się skóry.
Marka Nivea stworzyła linię kosmetyków Face UV dostosowanych do specyficznych potrzeb różnych typów skóry.
Kremy z filtrem UV mają dość niefortunną łatkę: lubimy nazywać je “kremami do opalania”. I choć oczywiście, wybierając się na plażę, trzeba koniecznie zabezpieczyć ciało przed poparzeniami, to jednak odpoczynek na leżaku nie jest jedyną sytuacją, w której tego rodzaju kosmetyki powinniśmy stosować.
Dlaczego kremy z filtrem UV należy stosować cały rok?
Promienie UV oddziałują na naszą skórę przez cały rok. Za każdym razem, gdy idziemy spacerem do pracy, siedzimy w kawiarnianym ogródku, czy pijemy poranną kawę na tarasie — krótko mówiąc, za każdym razem, gdy przebywamy na zewnątrz, nasza skóra powinna zostać zabezpieczona filtrem.
Czym może skutkować brak odpowiedniej ochrony? Aktywacja procesów starzenia się to jedno. Do nieprzyjemnych konsekwencji można często dodać również powstawanie przebarwień, rumienia, a nawet poparzeń.
Fundując naszej skórze tego typu “atrakcje” regularnie musimy liczyć się z tym, że z biegiem lat będzie się ona stawała coraz mniej jędrna i coraz gęściej pokrywała się siateczką zmarszczek.
Oczywiście, kondycja skóry jest uzależniona od szeregu czynników — ekspozycja na słońce to tylko jeden z nich. Nie można zapominać o indywidualnych predyspozycjach czy warunkach środowiskowych, w jakich na co dzień przebywamy.
Niemniej jednak stosowanie odpowiedniejfotoprotekcji to wybór na korzyść — taki sam jak nakładanie krem nawilżającego każdego ranka czy rezygnacja z produktów żywnościowych, które zaogniają nasze problemy skórne.
Zanim jednak zaczniemy aktywnie wprowadzać w życie nowy nawyk, warto poświęcić chwilę na wybór odpowiedniego preparatu. Na przestrzeni ostatnich lat rynek kosmetyczny znacząco wzbogacił się jeśli chodzi o ofertę kremów z filtrem UV. Rosną już nie tylko półki z produktami przeznaczonymi do ciała, ale i z tymi, dedykowanymi delikatnej skórze twarzy.
To świetna wiadomość, bo jak tłumaczą specjaliści, tego rodzaju produkt nie może być uniwersalny.
Czy do skóry na twarzy powinniśmy używać innych kosmetyków z filtrami niż do ciała?
— Niezwykle istotne w tego typu kosmetykach jest to, że jest to produkt na każdy dzień, nie tylko w czasie wyjścia na plażę — uczula dr n. med. Magdalena Łuczkowska, dermatolog i ekspert NIVEA.
Dr Łuczkowska dodaje, że każda cera ma swoje indywidualne wymagania i raczej nie nalezy spodziewać się, że kosmetyk do ciała sprawdzi się w charakterze preparatu do twarzy.
— W mojej codziennej praktyce lekarskiej, często zalecam stosowanie specjalnych filtrów do twarzy osobom z cerą mieszaną i tłustą, skłonną do trądziku — tłumaczy dr Łuczkowska. Ekspertka NIVEA twierdzi, że w przypadku wspominanych wymagań skórnych, najbardziej odpowiednie będą filtry o lekkiej i matującej formule, dodając, że dzisiaj na rynku dostępne są również kremy z filtrem o właściwościach kremu BB, jak również i takie, które aktywnie wygładzają zmarszczki.
Seria NIVEA Face UV: kremy do twarzy, które odpowiadają na potrzeby wszystkich typów skóry
Poszukując kremu z filtrem odpowiedniego do indywidualnych potrzeb, warto uważnie przyjrzeć się nowościom marki NIVEA. Seria Face UV została stworzona dokładnie po to, aby sprawić, że o nakładaniu kremu z filtrem właściwie zapomnicie.
Produkty z serii Face UV to kosmetyki o lekkich formułach, łatwe w aplikacji, które dodatkowo adresują konkretne potrzeby. Jakie?
Nawilżenie i wyrównanie kolorytu skóry: NIVEA SUN UV Face Even Skin Tone
Lekki krem BB, który zapewnia bardzo wysoką ochronę. SPF 50+ zabezpieczy nas przed promieniowaniem UVA/UVB oraz przed Wysokoenergetycznym Światłem Widzialnym (HEVL). Z drugiej strony, dzięki swojej lekkiej nawilżającej formule nasyconej pigmentami dopasuje się do każdego odcienia skóry.
Krem przeciwsłoneczny z koenzymem Q10? Tak, to możliwe. Podobnie jak inne kosmetyki z serii Face UV, również ten posiada bardzo wysoki filtr oraz zapewnia ochronę przed promieniowaniem UVA/UVB powodującym uszkodzenia skóry, oraz Wysokoenergetycznym Światłem Widzialnym (HEVL). Jego nawilżająca formuła została jednak wzbogacona o wspomniany koenzym, który zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Kontrola błysku: NIVEA SUN UV Face Shine Control
Ochrona przed słońcem i redukcja nadmiaru sebum — brzmi jak idealne połączenie, przynajmniej dla sporej części osób, borykających się z uporczywym “świeceniem się” skóry. Kontrola błysku w newralgicznych obszarach twarzy idzie tu ramię w ramię z wysoką ochroną (SPF 30) oraz lekką formułą — krem nie pozostawia na skórze lepkiego filmu.
Aby dowiedzieć się więcej o poszczególnych produktach z serii Face UV, możecie odwiedzić stronę NIVEA, albo wybrać się do najbliższej drogerii i po prostu je wypróbować. Im szybciej stosowanie kremu z filtrem wejdzie wam w nawyk, tym lepiej.