Magdalena Cielecka jest w związku z Bartoszem Gelnerem od kilku lat. Zakochani jednak rzadko pokazują się razem. Ostatnio aktorka zrobiła wyjątek i pochwaliła się w sieci kadrami ze wspólnych wakacji.
O ścieżce zawodowej Magdaleny Cieleckiej wiemy wiele. Artystka debiutowała w 1995 roku w filmie Barbary Sass "Pokuszenie". Za pierwszoplanową rolę w tej produkcji została laureatką nagrody Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.
Największą popularność zdobyła dzięki występowi w "Samotności w sieci" i w serialu "Magda M". W ostatnich latach wcielała się w postać adwokat Joanny Chyłki w serialowej adaptacji prozy Remigiusza Mroza.
Jednocześnie Cielecka należy do grona tych gwiazd, które nieczęsto dzielą się z publicznością swoim życiem prywatnym. Wiadomo jednak, że 50-latka swego czasu była w związku z Andrzejem Chyrą, a potem z Łukaszem Garlickim. Te związki jednak nie przetrwały próby czasu.
Aktorka od 2019 roku spotyka się z Bartoszem Gelnerem. Relacja ta budzi wśród fanów ogromne zainteresowanie - głównie z powodu różnicy wieku, bowiem Cielecka jest 16 lat starsza od swojego wybranka.
Para nie pojawia się razem na ściankach, nie robi sobie sesji okładkowych ani nie zasypuje Instagrama wyznaniami miłości. Nic więc dziwnego, że każde ich wspólne pojawienie się w przestrzeni publicznej wywołuje poruszenie.
Tak było i tym razem, gdy Cielecka podzieliła się kilkoma kadrami z wakacji na swoim instagramowym profilu. Na jednej z fotografii pokazała, jak odpoczywa w promieniach słońca na zasłużonym (co zaznaczyła) urlopie. Wrażenie na internautach zrobiła także jej nowa fryzura. Przypomnijmy, że aktorka przez lata miała długie blond włosy. Ostatnio zdecydowała się na "ostre cięcie".
Z kolei na InstaStory gwiazda dodała więcej ujęć, na których widać, że letni czas spędza z ukochanym Bartoszem Gelnerem i przyjaciółmi. Była m.in. wspólna kolacja na świeżym powietrzu, opalanie w pięknych okolicznościach przyrody i wycieczki
Dodajmy, że Cielecka w kwietniu udzieliła wywiadu dla "Zwierciadła", w którym po raz pierwszy powiedziała coś więcej o swoim związku.
– Mam pełną świadomość, że on mnie wiekiem nigdy nie dogoni, a ja też na niego nie poczekam. Ale z jakiegoś powodu serce wybrało jego. Nie wartościuję go przez pryzmat wieku, tylko dlatego, jakim jest człowiekiem. Trzeba też oddzielić wiek od dojrzałości, bo to nie jest tożsame. Ktoś starszy może być dzieckiem na wielu poziomach i odwrotnie, to bardzo indywidualne. Moje życie jest tu i teraz, takie. Jestem w nim na całość – powiedziała.
Partner Cieleckiej też jest aktorem. Artystka odpowiedziała jak to, że wykonują ten sam zawód, wpływa na ich relacje.
– Na pewno wspólny kod porozumiewania się, ten sam świat, nawet to tak zwane przynoszenie problemów zawodowych do domu – to wszystko pomaga we wzajemnym rozumieniu się. Ale nie ma reguł. W takiej relacji czasem jest łatwiej, a czasem trudniej. Jak w każdej. Przecież nie planuję, w kim się zakocham, to się po prostu wydarza – wyznała.