Reklama.
Reklama.
Federacja Rosyjska nie oskarża Ukrainy o serię wybuchów w bazie wojskowej Nowofedorowka na Krymie, ponieważ byłby to dowód na nieskuteczność rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej – podaje "Ukraińska Prawda". "Jednoczesność wybuchów w dwóch różnych obiektach prawdopodobnie wyklucza oficjalną rosyjską wersję przypadkowego pożaru. Nie wyklucza natomiast sabotażu, ani ataku rakietami dalekiego zasięgu" – wskazuje Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW), cytowany przez portal. ISW twierdzi, że ukraińskie siły mogły zmodyfikować pociski Neptun, aby wykorzystywać je do przeprowadzania ataków na cele lądowe. Obecnie jednak nie ma dowodów na poparcie takiej hipotezy.