Wymagający rywal Biało-Czerwonych tuż przed MŚ. To będzie nasz ostatni sprawdzian
Krzysztof Gaweł
11 sierpnia 2022, 10:32·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 sierpnia 2022, 10:32
Reprezentacja Chile sprawdzi Biało-Czerwonych w Warszawie 16 listopada na PGE Narodowym. To będzie ostatni sprawdzian naszej drużyny przed wylotem do Kataru i rywalizacją w piłkarskich mistrzostwach świata. Rywal, jak przyznał prezes Cezary Kulesza, nie jest przypadkowy, a mecz ma pomóc przygotować się do walki o awans z grupy. W niej czeka nas walka z Meksykiem, Arabią Saudyjską oraz Argentyną.
Reklama.
Reklama.
Polscy piłkarze w ostatnim sprawdzianie przed mundialem zagrają z Chile
Rywal z Ameryki Południowej sprawdzi nasz zespół 16 listopada w Warszawie
Tuż po meczu kadra wyleci do Kataru, gdzie walczyć będzie o 1/8 finału MŚ
Reprezentacja Polskirozegra jesienią trzy mecze przed wylotem do Kataru na mundial. We wrześniu w Lidze Narodów czekają nas dwa pojedynki: 22 września z Holandią w Warszawie, 25 września z Walią w Cardiff, a potem 16 listopada z Chile w Warszawie. Ten ostatni rywal właśnie został oficjalnie potwierdzony przez prezesa PZPN Cezarego Kuleszę. Ekipa z Ameryki Południowej będzie naszym ostatnim sprawdzianem przed turniejem.
- Organizacja spotkania z Chile właśnie się krystalizuje. Zostały nam do ustalenia jedynie drobne szczegóły. Przygotowujemy się do publikacji oficjalnego komunikatu o spotkaniu w Warszawie- przyznał prezes Cezary Kulesza w rozmowie z PAP. Jak zaznaczył, to nie będzie przypadkowy rywal, tylko przeciwnik dobrany pod kątem grupowych rywali na mundialu.
Starcie z Chile będzie jedynym meczem towarzyskim, jaki piłkarze Czesława Michniewicza zagrają jesienią i dopiero drugim w tym roku. W marcu mierzyliśmy się w Glasgow ze Szkotami (1:1) w miejsce barażowego meczu z Rosją, który został odwołany. Teraz sprawdzi nas ekipa, która stylem gry przypomina Argentynę oraz Meksyk. Dla fanów to będzie gratka, a związek może dodatkowo zarobić na organizacji meczu w Warszawie.
- Miejsce nie jest przypadkowe. Szczególnie biorąc pod uwagę, że to ostatni nasz mecz przed mundialem, to jestem tym bardziej przekonany, iż wielu kibiców będzie chciało zobaczyć kadrę, gorąco jej kibicować i życzyć jej sukcesu w Katarze. To dom kadry i o tym nie zapominamy. Kadrę czeka tylko krótkie zgrupowanie, mecz z Chile i od razu po nim wylot do Kataru - przyznał sternik PZPN.
W fazie grupowej mundialu czeka nas najpierw pojedynek z Meksykanami (22 listopada, Doha), potem starcie z Arabią Saudyjską (26 listopada, Al-Rajjan), a na koniec szlagier z Argentyną (30 listopada, Doha). Awans do 1/8 finału uzyskają dwie najlepsze ekipy w stawce, dwie pojadą do domów już po tygodniu rywalizacji w Katarze. Dla Biało-Czerwonych kluczowe będą dwa pierwsze mecze, gdzie możemy zapewnić sobie awans.
Tymczasem z Kataru płyną informacje o możliwej zmianie daty rozpoczęcia turnieju. Gospodarze chcą, by to ich zespół zagrał na inaugurację z Ekwadorem i ustalają z FIFA, czy możliwe jest przełożenie otwarcia MŚ na 20 listopada. Według pierwotnego planu turniej miał się rozpocząć 21 listopada, a jako pierwsze do gry mają wejść Senegal i Holandia. Jeżeli dojdzie do zmiany, nie będzie ona miała żadnego wpływu na losy polskiej kadry.