
Jak przekazała "Gazeta Pomorska" aresztowane osoby to młodzi mieszkańcy Grudziądza: 17-latka i 18-latek. W przypadku dziewczyny prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie pozbawienia życia dziecka.
Prokurator Magdalena Chodyna powiedziała w rozmowie z gazetą, że ten rodzaj przestępstwa to "na razie wstępna kwalifikacja". - Podejrzana nie przyznała się. Przedstawiła własną wersję wydarzeń. Sąd na nasz wniosek zastosował wobec podejrzanej trzy miesiące aresztu — poinformowała.
W toku postępowania zostanie ustalone, czy nastolatka odpowie za dzieciobójstwo, czy zabójstwo. Jest to zasadnicza różnica, ponieważ tego pierwszego przestępstwa dopuszcza się matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Kara, jaka grozi za taki czyn to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku zabójstwa grozić jej może dożywocie.
Przeczytaj też: Nauczycielka angielskiego w Rosji z wyrokiem. Uczeń doniósł, co mówiła na lekcjach o wojnie
Dziennik poinformował także, że młody mężczyzna został oskarżony przez prokuraturę o zacieranie śladów przestępstwa i pomoc w ukryciu zwłok noworodka, czyli tzw. poplecznictwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.
— Częściowo przyznał się do zarzucanego czynu i przedstawił własną wersję wydarzeń. Sąd zastosował wobec 18-latka tymczasowy areszt na miesiąc — powiedziała prokurator Chodyna.
W sprawie będzie m.in. badany materiał DNA mający na celu potwierdzenie, czy nastolatkowie byli biologicznymi rodzicami dziecka.
Zobacz także