nt_logo

Kolejny proces dekady? Jolie pokazała zdjęcia siniaków, które miał jej nabić Brad Pitt

redakcja naTemat

19 sierpnia 2022, 11:17 · 2 minuty czytania
Ledwo skończyła się trwająca parę tygodni batalia pomiędzy Johnnym Deppem a Amber Heard, a możliwe, że szykuje się kolejny "proces dekady". Angelina Jolie właśnie pokazała zdjęcia siniaków, które miał jej nabić Brad Pitt podczas jednego z ich wspólnych lotów samolotem.


Kolejny proces dekady? Jolie pokazała zdjęcia siniaków, które miał jej nabić Brad Pitt

redakcja naTemat
19 sierpnia 2022, 11:17 • 1 minuta czytania
Ledwo skończyła się trwająca parę tygodni batalia pomiędzy Johnnym Deppem a Amber Heard, a możliwe, że szykuje się kolejny "proces dekady". Angelina Jolie właśnie pokazała zdjęcia siniaków, które miał jej nabić Brad Pitt podczas jednego z ich wspólnych lotów samolotem.
Angelina Jolie pokazała zdjęcia siniaków, które miał jej nabić Brad Pitt. Fot. SAUL LOEB/ AFP/ East News
  • Angelina Jolie pokazała zdjęcia, które mają być dowodem na to, że Brad Pitt stosował wobec niej przemoc fizyczną
  • Pitt miał pobić swoją ówczesną żonę podczas jednego z lotów samolotem z ich dziećmi
  • Czy szykuje się proces na miarę Amber Heard i Johnny'ego Deppa?

Jolie vs. Pitt

Angelina Jolie rozwiodła się z Bradem Pittem w 2019 roku. Para była ze sobą od 2005 roku, jednak dopiero w 2014 roku oficjalnie powiedziała sobie "tak". Niestety, już dwa lata później Jolie złożyła pozew rozwodowy, w którym powoływała się na "różnice nie do pogodzenia".

Batalia pomiędzy nimi wciąż jednak trwa. W 2021 roku udało im się dojść do porozumienia w kwestii praw rodzicielskich (aktorka chciała je odebrać byłemu mężowi), jednak niedawno na światło dzienne wypłynął kolejny przedmiot sporu. Pitt oskarżył Jolie, że ta sprzedała udziały w ich winnicy rosyjskiemu oligarsze Yuriemu Sheflerowi, a nie taka była między nimi umowa.

Angelina Jolie pokazała zdjęcia siniaków, które miał jej nabić Brad Pitt

Teraz Angelina Jolie oskarża byłego męża o coś poważniejszego niż nieuzgodniona sprzedaż – aktorka pokazała zdjęcia, które mają być dowodem na to, że Pitt pobił ją podczas jednego ze wspólnych lotów samolotem.

Do zdarzenia miało dojść w 2016 roku, gdy para wraz ze swoimi dziećmi leciała prywatnym samolotem z Francji do USA. Od dawna wiadomo, że sytuacja w pewnym momencie stała się tak poważna, że musiało interweniować FBI.

W dokumentacji przekazanej FBI znalazły się nie tylko inwektywy, jakimi obrzucali się byli małżonkowie, zeznania ich dzieci, ale też zdjęcia siniaków na ciele Jolie – jeden na dłoni, drugi na łokciu.

Jolie miała zeznać agentom FBI, że Pitt pił alkohol w trakcie lotu, a następnie zamknął się z nią w toalecie, krzyczał, że "roz...ala rodzinę", "złapał ją za głowę, "szarpał ją za ramiona" i przyciskał do ściany toalety.

Jedno z dzieci (w raporcie nie wyszczególniono, które) miało płakać za drzwiami toalety i dopytywać: "mamusiu, czy wszystko jest dobrze?". Pitt miał na to odpowiedzieć: "Nie, z mamusią nie jest dobrze. Rujnuje naszą rodzinę. Jest wariatką".

Angelina zeznała, że po tych słowach sytuacja przybrała jeszcze gorszy obrót. Jedno z dzieci (podobno był to Maddox) miał powiedzieć Pittowi, że to on jest wariatem, a nie matka. Aktor podobno wściekł się i ruszył na niego, a Jolie próbowała go poddusić łokciem i powstrzymać. Wtedy jej obecny mąż miał ją rzucić na znajdujące się za nią fotele.

Pitt miał również wylewać na ówczesną żonę alkohol, a po dotarciu na lotnisko w Los Angeles miał się wciąż awanturować i nie pozwalać rodzinie wysiąść z samolotu jeszcze przez 20 minut.

Aktor nie został jednak ani aresztowany, ani oskarżony, a FBI zamknęło śledztwo w sprawie w listopadzie 2016 roku. Jolie podobno poprosiła śledczych o dokumentację, by dowiedzieć się, czemu Pitt nie usłyszał zarzutów. Informatorzy tabloidu "Page Six" uważają jednak, że cała sytuacja to "ustawka", gdyż Angelina cały czas chce odebrać byłemu mężowi prawa rodzicielskie.