Ruszył proces zawodnika Manchesteru City oraz reprezentacji Francji, Benjamina Mendy'ego. Francuz jest oskarżony o wielokrotne gwałty. Brytyjski "The Guardian" ujawnił wstrząsające szczegóły z zeznań poszkodowanych kobiet. Mistrz świata z 2018 roku miał m.in. więzić swoje ofiary w specjalnie zamkniętych pokojach.
Reklama.
Reklama.
Benjamin Mendy początkowo był podejrzany o siedem gwałtów
Francuz miał dokonywać napaści seksualnych w latach 2018-2021
Zawodnik jest mistrzem świata z reprezentacją Francji z 2018 roku
Sprawa Benjamina Mendy'ego jest wstrząsająca. Już w ubiegłym roku informowaliśmy, że francuski pomocnik został odsunięty od drużyny dopiero po kilku miesiącach od pierwszych podejrzeń, o których wiedzieli przedstawiciele Manchesteru City.
Warto uzupełnić, że Mendy został oskarżony o siedem gwałtów i jeden przypadek molestowania seksualnego. Zawodnik wyszedł z więzienia po 134 dniach, na początku stycznia 2022 roku. Teraz Francuz stanął przed sądem w Chester, gdzie przedstawiono szczegóły z zeznań ofiar. Relacje ukazane przez prokuratora są wstrząsające.
Według dziennikarzy "The Guardian" Mendy miał wabić kobiety do swojego domu w Cheshire. Kiedy te odmawiały lub były zbyt pijane, by świadomie zgodzić się na współżycie, Francuz w brutalny sposób je gwałcił. Dodatkowo zawodnik The Citizens miał działać w porozumieniu ze swoim przyjacielem. Louis Saha Matturie "zwabiał" potencjalne ofiary z klubów nocnych w Manchesterze do rezydencji zawodnika.
Prokurator Timothy Cray ujawnił sposoby, jakimi kierowali się oskarżeni. Jednym z takich było zamykanie swoich ofiar w pokoju, który można było otworzyć tylko za pomocą spersonalizowanego "ekranu dotykowego z odciskami palców". Kobiety były zatem w potrzasku, nie mogąc zrobić zupełnie nic wobec mającego przewagę fizyczną oprawcy.
Obaj oskarżeni zabierali również telefony komórkowe kobietom, sugerując, że jest to zabezpieczenie przed ew. wrzucaniem zdjęć z imprezy do mediów społecznościowych.
– W dzisiejszych czasach nikt nie może wątpić, czy można użyć popularnego powiedzenia, że 'nie znaczy nie'? To już nie jest jakaś szara strefa ani jakieś otwarte drzwi, przez które mężczyzna może się przecisnąć bez względu na konsekwencje… Nie tracisz tego prawa, ponieważ byłaś w barze, przebrałaś się do klubu nocnego lub poszłaś do domu piłkarza i imprezujesz – przyznał Cray przed ławą przysięgłych.
Kobiety "jednorazowego użytku", zgwałcona 17-latka
Jedna z kobiet oskarżających zarówno Mendy'ego, jak i Sahę o gwałt, w momencie zdarzenia miała zaledwie 17 lat. Jak sama przyznaje, była wówczas kompletnie pijana.
Prokurator zastrzegł, że oskarżeni będą bronić się, sugerując "przyzwolenie, często entuzjastyczną zgodę na seks". Zdaniem Cray'a obaj mężczyźni dobrze jednak wiedzieli, co robili. A sam proceder trwający niemal trzy lata, jest obrzydliwy i oburzający.
– Te poszkodowane kobiety były jednorazowego użytku. Jak rzeczy, które miały być używane do seksu, a następnie odrzucane na bok – powiedział Cray.
Póki co, proces Mendy'ego oraz jego przyjaciela, dopiero się rozpoczął... Można podejrzewać, że w kolejnych tygodniach będą się pojawiać kolejne szczegóły materiału zebranego przez prokuraturę. Mendy i Saha póki co wszystkiemu zaprzeczają.
Ched Evans z Sheffield United (oskarżenia o gwałt), Lee Hughes z West Bromwich Albion (spowodował wypadek, w którym zginął człowiek), Jonathan Woodgate z Leeds United (bójka uliczna, student ledwo uszedł z życiem). Lista wstydu angielskich klubów piłkarskich jest coraz dłuższa. Mendy to jednak postać rozpoznawalna również poza Premier League.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.