Kondolencje od Władimira Putina
Sam Władimir Putin złożył kondolencje rodzinie zmarłej Darii Dugina, która zginęła w wyniku o eksplozji samochodu, w ostatnią sobotę pod Moskwą. Jak podają rosyjskie media, siła eksplozji była tak duża, że Toyota Land Cruiser natychmiast zajęła się ogniem, a fragmenty auta dało się znaleźć w odległości kilkunastu metrów od miejsca eksplozji.
Na stronie Kremla został opublikowany tekst telegramu, w którym Władimir Putin przekazał wyrazy współczucia rodzinie zmarłej dziennikarki. "Podła, okrutna zbrodnia przerwała życie Darii Duginy - bystrej, utalentowanej osobie o prawdziwym rosyjskim sercu - miłej, kochającej, sympatycznej i otwartej” - napisał w telegramie Putin. Według prezydenta Rosji, Dugina "uczciwie służyła narodowi, Ojczyźnie, czynem udowodniła, co to znaczy być rosyjska patriotką".
Władimir Putin
fragment telegramu
Rosyjskie służby wiedzą, kto stoi za zamachem Jak poinformowała dziś państwowa rosyjska agencja informacyjna TASS, Federalna Służba Bezpieczeństwa oskarżyła ukraińskie służby o przeprowadzanie zamachu, w którym zginęła Daria Dugina.
Podobno rosyjskie służby wiedzą już, kto stoi za zamachem. Sprawczynią miała być obywatelka Ukrainy, którą zidentyfikowano jako Natalię Wowk. Jak podało FSB, uciekła do Estonii.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 43-letnia Natalia Wowk do Rosji miała przyjechać 23 lipca 2022 roku wraz z 12-letnią córką Sofią Szaban. "W dniu zabójstwa Wowk i Szaban uczestniczyły w festiwalu literacko-muzycznym "Tradycja", na którym Dugina była obecna jako gość honorowy" – takie informacje podało FSB.
Po zamachu na Duginę – według służby – kobieta uciekła z córką do Estonii. Rosyjskie służby twierdzą, że Wowk z córką wynajęły w Moskwie mieszkanie w tym samym budynku, w którym mieszkała Dugina. Zdaniem FSB Ukrainka od pewnego czasu szpiegowała zmarłą dziennikarką.
Kim jest Daria Dugina?
Daria Dugina jest córką Aleksandra Dugina, który uznawany jest za jednego z najbliższych współpracowników Władimira Putina. Niektórzy określają go mianem "mózgu", a nawet "Rasputinem" dyktatora. Dugin od lat utrzymuje swoją wysoką pozycję w kręgach władzy, choć sam nie zajmuje znaczących stanowisk. Daria Dugina nie odbiegała daleko od poglądów swojego ojca. Kobieta była propagandystką, która otwarcie wspierała inwazję na Ukrainę. Wykształcenie zdobyła na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym. Przygotowywała "Księgę Z", która ma stanowić fałszywą, propagandową publikację o brutalnych mordach i gwałtach dokonywanych na ukraińskiej ludności cywilnej.
Zobacz także