Chłopcom z całego świata obiecuje bogactwo i stado służących im kobiet. Andrew Tate to bóg inceli
Agnieszka Miastowska
30 sierpnia 2022, 14:59
·
6 minut czytania
Jak zdobyć sławę, pieniądze i grono wiernych obserwatorów, którzy staną się armią agresywnych wyznawców? Obiecać wszystko, tym którzy nie mają niczego. Incele, piwniczaki, młodzi sfrustrowani chłopcy, którzy marzą o swoim pierwszym razie, słyszą nie tylko, że będą mogli go przeżyć, ale że seks im się po prostu należy. A kobietę (i to niejedną!) dostaną jak nowiutki towar, jeśli tylko będą mieć wystarczająco dużo pieniędzy i zostaną samcem Alfa. Jak to zrobić? Przyjąć za Boga Andrew Tate'a. Międzynarodowego mizogina na miarę 2022 roku.