Solidarność kolegów po fachu. Reporter TVN24 zaliczył gafę, ale prowadzący pomógł wybrnąć
Alicja Skiba
29 sierpnia 2022, 19:45·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 sierpnia 2022, 19:45
Podczas relacji na żywo reporter TVN24 Radomir Wit zaliczył małą wpadkę, ponieważ zapomniał zdjąć okularów przeciwsłonecznych w trakcie łączenia. Kolega ze studia, prowadzący program Robert Kantereit okazał mu solidarność w sposób, który rozbawił widzów.
Reklama.
Reklama.
Do wpadki doszło podczas relacjonowania drugiej edycji Campusu Polska Przyszłości, która zaczęła się w piątek 26 sierpnia i potrwa do środy 31 sierpnia
Prowadzący ze studia dziennikarz TVN24 Robert Kantereit założył swoje okulary przeciwsłoneczne, kiedy zobaczył, że kolega zaliczył gafę
Internautów wyraźnie rozbawił cały incydent, chwalili solidarną postawę Kantereita
Do drobnej wpadki doszło podczas wydarzenia z drugiej edycji Campusu Polska Przyszłości organizowanego z inicjatywy prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, które trwa od piątku i skończy się w środę. Na miejscu był reporter TVN24 Radomir Wit, który na wizji... pojawił się w okularach przeciwsłonecznych, których zapomniał ściągnąć.
"Na pomoc" pospieszył mu kolega ze studia, Robert Kantereit, który - aby wybrnąć z kłopotliwej sytuacji - założył swoje okulary przeciwsłoneczne i z powagą na twarzy (w każdym razie jej dolnej widocznej połowie) kontynuował rozmowę z Witem.
Radomir Wit odniósł się potem do swojej gafy na Twitterze, był wyraźnie wdzięczny koledze, że obrócił sytuację w żart. "Gdy zapomnisz przed wejściem zdjąć okulary, a redakcyjny kolega postanowi się z tobą solidaryzować. Dobrego dnia!" - napisał.
Opublikował też nagranie na TikToku z "feralnej" relacji z Campusu Polska Przyszłości.
Internautom wyraźnie spodobała się cała sytuacja i to, jak obaj dziennikarze pojawili się na wizji w okularach przeciwsłonecznych. "Świetnie to wyszło" - skomentował jeden z nich.
Krytykuje prezerwatywy, feminizm i samotne matki
Ostatnio opisywaliśmy, jak Rafał Olszak, nowy ekspert od związków w "Ślubie od pierwszego wejrzenia", wzbudził kontrowersje jeszcze przed pojawieniem się w programie. Chodzi o jego mizoginistyczne i obrzydliwe opinie w mediach społecznościowych. W ostrych słowach Olszaka skrytykowała już psycholożka z hitu TVN Magdalena Chorzewska.
Rafał Olszak, psycholog kliniczny i terapeuta poznawczo-behawioralny to autor trzech (wydanych samodzielnie) książek "Twarde życie mężczyzny", "Refleksje mężczyzny" i "Toksyczny związek? Ocal siebie!", pracuje w "internetowej klinice psychologicznej" Ocal Siebie, a na Instagramie pisze o sobie: "Wasz psycholog, ale przede wszystkim swój chłop".
Jednak media – wcześniej serwis Teleshow, a później Pudelek – ujawniły, co Olszak wyczynia w sieci. Nowa gwiazda programu TVN ma wyjątkowo kontrowersyjne, a wręcz skandaliczne, poglądy, którymi chętnie dzieli się na swoim profilu na Instagramie (obecnie obserwuje go nieco ponad 7 tysięcy osób).
Olszak pisze m.in. że feminizm "to fabryka narcystycznych i egoistycznych potworów, które żyją wyłącznie dla siebie" oraz twierdzi, że: "Nie ma czegoś takiego, jak feminizm. Po prostu mężczyźni stracili jaja". "Wielu nawet jest na utrzymaniu swoich partnerek albo daje im nad sobą pełną władzę w zamian za seks" – twierdzi. Na pytanie jednego z internautów, stwierdził również, że "zazwyczaj kobiety radzą sobie z odrzuceniem poprzez wchodzenie w rolę ofiary i oczernianie faceta".
Z kolei na pytanie obserwatora, czy związałby się z samotną matką, Olszak odpowiedział na InstaStories: "Atrakcyjna kobieta przez całą swoją młodość, kiedy jest piękna i podziwiana, przebiera wśród tysięcy adoratorów. Jeśli jej życzeniem było położenie się pod ładnym idiotą, by potem wychowywać dziecko owego idioty, jako dżentelmen nie śmiałbym jej przeszkadzać w realizacji tak skrupulatnie zaplanowanego przedsięwzięcia. Decyzje dam należy szanować".