W poniedziałek (5 września) media obiegł komunikat o tym, że Jacek Kurski nie jest już prezesem TVP. Tak zdecydowała Rada Mediów Narodowych. Organ kolegialny na to stanowisko powołała Mateusza Matyszkowicza. Niedługo po tym, jak decyzja wyszła na światło dzienne, Kurski opublikował wpis na Twitterze. Oto jak ustosunkował się do informacji.
Reklama.
Reklama.
W sierpniu 2020 r. Rada Mediów Narodowych powierzyła Jackowi Kurskiemu dokończenie czteroletniej kadencji, która zaczęła się w styczniu 2016 r
Jednak w poniedziałek (5 września) został odwołany ze stanowiska. Jego następcą został Mateusz Myszkowicz
Po komunikacie Kurski pokusił się o napisanie paru słów za pośrednictwem Twittera
Jacek Kurski zabrał głos ws. Nie jest już prezesem TVP
Jacek Kurski z państwową telewizją był związany od stycznia 2016 r. Od początku sprawował tam funkcję prezesa. Co prawda, kilka miesięcy później Rada Mediów Narodowych odwołała go z funkcji, jednak nie na długo. Po kilku godzinach sprawa się wyklarowała. Organ cofnął decyzję, a Kuski po małym zamieszaniu pozostał na tym stanowisku.
Z początkiem tygodnia o odwołaniu Jacka Kurskiego poinformował członek Rady Mediów Narodowych Robert Kwiatkowski. Na stanowisku prezesa TVPzastąpi go Mateusz Matyszkowicz – zdecydowała RMN. Zarząd telewizji publicznej ma być jednoosobowy. "Niestety bez szansy na konkurs" – puentował tę decyzję Kwiatkowski.
Co na to sam Kurski? Na jego koncie na Twitterze zagościł krótki wpis. "Potwierdzam, że w wyniku decyzji mojego środowiska politycznego, w porozumieniu ze mną przestałem być Prezesem TVP" – zapewnił. Nie obyło się bez słowa pochwalnego dla samej TVP, z której polityk jest ewidentnie dumny.
"Wiem, że przede mną kolejne wyzwania. Telewizja, kt. oddałem 7 ostatnich lat jest dziś u szczytu potęgi, wspaniała jak nigdy. Z serca dziękuję Widzom i ludziom TVP" – podsumował.
Jak wyglądało odwołanie Jacka Kurskiego?
"Zmiana na stanowisku prezesa TVP nie oznacza oczywiście negatywnej oceny dotychczasowej pracy. Już niedługo przed Jackiem Kurskim nowe zadania" – oświadczył na Twitterze rzecznik PiS Radosław Fogiel.
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej, Borys Budka oznajmił, że "widzi miejsce" dla byłego już prezesa TVP. – Tak jak u Orwella, ministerstwo prawdy, niech grają w otwarte karty, niech Kaczyński powie, że to jest tak jak w tej słynnej futurystycznej powieści. Zrobią ministerstwo i w randze ministra Kurski będzie siał tę nienawiść, nieprawdę i opowiadał te wszystkie bzdury – stwierdził.
– Albo, znając życie, odnajdzie się na jakimś intratnym stanowisku w spółce Skarbu Państwa, bo być może mu za mało tych setek tysięcy, a myślę, że już milionów, które zarobił w reżimowej telewizji – dodał Budka.
Przypomnijmy, że decyzję – bez żadnego uzasadnienia – podjęła w poniedziałek 5-osobowa Rada Mediów Narodowych w składzie: Krzysztof Czabański, Piotr Babinetz, Robert Kwiatkowski, Joanna Lichocka i Marek Rutka.
Kulisy głosowania nad odwołaniem Kurskiego przybliżył nam sam uczestnik posiedzenia Rady Mediów Narodowych. – To jest trzęsienie ziemi! – skomentował w naTemat Robert Kwiatkowski (PPS).
Oznajmił, że posiedzenie odbywało się w formie zdalnej, przez komunikatory. Kurski zaprezentował plany inwestycyjne TVP dotyczące m.in. Kielc i Gorzowa. Potem opuścił wirtualne spotkanie, wyjaśniając, że czeka go podróż do Skierniewic. RMN natomiast dalej prowadziła obrady.
– Zostaliśmy sami. Nagle Czabański mówi, że potrzebne są zmiany kadrowe i zarządził głosowanie nad odwołaniem Kurskiego – przedstawił kulisy Kwiatkowski.
Podobnie o rozwoju poniedziałkowego posiedzenia mówiło nasze drugie źródło. Głosowanie nad dymisją Jacka Kurskiego było kompletnym zaskoczeniem przynajmniej dla części uczestników spotkania.
Poseł Robert Kwiatkowski skierował prośbę o uzasadnienie tego ruchu. Przedstawiciele PiS zaś nie uznali za stosowne, by jakiekolwiek przedstawić. W końcu Kwiatkowski poparł odwołanie Kurskiego.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.