Czy ktoś zatrzyma Roberta Lewandowskiego? Takie wieczory w LM to jego znak firmowy
Robert Lewandowski nie kazał długo czekać kibicom Barcelony na pierwszego hat-tricka w jej barwach. Raptem do pierwszego wieczoru z Ligą Mistrzów na Camp Nou. Polski snajper w pięciu meczach obecnego sezonu trafiał dla Dumy Katalonii osiem razy, a to dopiero pierwszy miesiąc jego popisów w Barcelonie. Czy on ma jakieś granice? Dziś wydaje się, że nie.
Reklama.