Po zakończeniu finałowego meczu MŚ siatkarzy wręczono tradycyjne nagrody indywidualne. Wśród wyróżnionych była aż trójka Biało-Czerwonych. Nagrody odebrali: Kamil Semeniuk, Bartosz Kurek oraz Mateusz Bieniek. MVP turnieju zgarnął za to w pełni zasłużenie rozgrywający i kapitan Italii - Simone Giannelli.
Reklama.
Reklama.
W niedzielnym finale MŚ 2022 Polacy przegrali z Włochami 1:3
Biało-Czerwoni zdobyli swój trzeci medal z rzędu, licząc od 2014 roku
Reprezentacja Italii zdobyła tytuł MŚ po 24 latach przerwy
Warto przypomnieć, jak wyglądała kwestia nagród indywidualnych przed czterema laty, podczas mistrzostw świata rozgrywanych w Bułgarii i Włoszech. Największymi wygranymi byli rzecz jasna Biało-Czerwoni, którzy obronili tytuł mistrzowski zdobyty w 2014 roku.
MVP turnieju wybrano wówczas Bartosza Kurka. Atakujący Biało-Czerwonych zagrał fenomenalny turniej, odkurzony przez trenera Vitala Heynena. "Kuraś" równie dobrze mógłby triumfować również w kategorii najlepszego atakującego, ale FIVB z reguły rozdaje nagrody "po równo", nie decydując się na dublowanie statuetek.
Z tego też względu na ataku zdaniem organizatorów najbardziej wyróżnił się Matt Anderson, zdobywca brązowego krążka z kadrą USA. Duet najlepszych środkowych stworzyli Piotr Nowakowski oraz Brazylijczyk Lucas Saatkamp. Rozgrywającym turnieju został wybrany Amerykanin Micah Christenson.
Wśród przyjmujących ponownie wyróżniono jednego z mistrzów świata. Obok Brazylijczyka Douglasa Souza nagroda trafiła do ówczesnego kapitana, Michała Kubiaka. Libero turnieju? W 2018 roku został nim Paweł Zatorski, jeden z obecnych w składzie naszej reprezentacji na MŚ 2022.
Simone Giannelli zgarnął pełną pulę
Często wybory dotyczące nagród indywidualnych, które proponuje FIVB, są kwestionowane przez ekspertów, kibiców oraz dziennikarzy. W przypadku decyzji za turniej MŚ 2022 wyróżnienia wydają się jednak w pełni zasłużone.
Najwięcej braw oraz pieniędzy zebrał Simone Giannelli. Rozgrywający i kapitan Włochów został wybrany MVP turnieju oraz dołożył nagrodę dla najlepszego rozgrywającego. To odpowiednio 30 i 10 tysięcy euro.
W gronie najlepszych nie zabrakło Polaków. Kibice w Spodku wiwatowali po tym, jak swoje wyróżnienia odebrali: Kamil Semeniuk (przyjmujący), Bartosz Kurek(atakujący) oraz Mateusz Bieniek (środkowy). Biało-Czerwoni zostali w końcu wicemistrzami świata, czyli dopisali kolejny ważny sukces do listy ważnej dla polskiego sportu dyscypliny.
W katowickim Spodku rozdano w niedzielny wieczór decydujące medale MŚ. Brązowy medal przypadł Brazylijczykom, srebro dla Biało-Czerwonych, a złoto zdobyli aktualni mistrzowie Europy, kadra Italii trenera Ferdinando De Giorgiego.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.