
Do programu Kuby Wojewódzkiego został zaproszony kabaret Neo-Nówka, o którym zrobiło się o ostatnio głośno za sprawą skeczu "Wigilia 2022". Goście showmana TVN odnieśli się do swojego viralowego występu na festiwalu w Koszalinie, a także skomentowali burzę, którą wywołali skeczem.
Neo-Nówka rozśmiesza Polaków od ponad 20 lat. Zna ich każdy fan kabaretów, ale dopiero ich nowa wersja skeczu "Wigilia 2018" sprawiła, że zainteresowali się nimi niemal wszyscy. Duża w tym zasługa nie tylko telewizji, ale i internetu - "Wigilię 2022" obejrzano na YouTube 10 milionów razy. I to tylko na głównym kanale Neo-Nówki. Jeśli podliczymy nagranie z kanału Polsatu, a także pierwszą wersję, to uzbiera się niemal 40 mln wyświetleń.
Neo-Nówka w programie Kuby Wojewódzkiego. Co powiedzieli?
Kuba Wojewódzki zapyta komików, czy czerpią inspirację z ludzi mieszkających w małych miejscowościach i stwierdził, że "kpią z ludzi". Roman Żurek nie dał się podpuścić, tylko skomentował, że Neo-Nówka w swoim skeczu jest "lustrem społecznym", a ludzie śmieją się z niego bez względu na to, gdzie mieszkają.
Roman Żurek
Roman Żurek powiedział, że ten skecz ciągle ewoluuje. - Zarzucano nam formę i język, w którym się posługujemy. (...) Czuliśmy, że nie możemy używać innych sformułowań, bo trzeba ten problem opisać takimi słowami, by wszyscy go zrozumieli. Te przekleństwa to wzmocnienia wypowiedzi - wyjaśnił.
Roman Żurek
Roman Żurek: władza pisze nam teksty codziennie. "Powoli zaczynamy się zamieniać miejscami".
Następnie rozmowa przeszła do porównywań z poprzednim systemem. Wojewódzki zauważył, że Polska jest "najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym" i że teraz władza próbuje do tego wrócić.
Roman Żurek
Radosław Bielecki kontynuował wątek burzy medialnej po emisji skeczu na Festiwalu Kabaretów w Koszalinie. Nie uważa, by to był dla nich historyczny moment. - My ten skecz gramy od czterech lat i dopiero jak pokazaliśmy go w telewizji, to ktoś zauważył, że można tak powiedzieć – przyznał komik.
Radosław Bielecki
Żurek dopowiedział, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, że nie śmieszkują sobie z Wojewódzkim, ale mówią o istotnych sprawach. – Czujemy, że rozpoczęliśmy jakąś dyskusję. I to jest ważne. (...) Skupiamy się na ważnym wydarzeniu idei i wydaje mi się, że to jest najistotniejsze. Podchodzi do mnie nieznajoma osoba na ulicy i mówi: "Dziękuję panu". I tyle – podsumował. Cały odcinek możemy obejrzeć online na Playerze.
Zobacz także
