nt_logo

Polska "krajem trzeciego świata"? Zaskakująca opinia Trumpa nt. pogrzebu Elżbiety II

Natalia Kamińska

20 września 2022, 18:27 · 2 minuty czytania
Donald Trump nikomu nie kojarzy się z szeroką wiedzą geopolityczną. Były prezydent USA postanowił jednak wypowiedzieć się na temat pogrzebu Elżbiety II i układu sił na świecie. Jego wpis był głównie atakiem na Joe Biden oraz dowodem, że Trump nie ma pojęcia o tym, jak funkcjonuje brytyjska monarchia i jej protokół.


Polska "krajem trzeciego świata"? Zaskakująca opinia Trumpa nt. pogrzebu Elżbiety II

Natalia Kamińska
20 września 2022, 18:27 • 1 minuta czytania
Donald Trump nikomu nie kojarzy się z szeroką wiedzą geopolityczną. Były prezydent USA postanowił jednak wypowiedzieć się na temat pogrzebu Elżbiety II i układu sił na świecie. Jego wpis był głównie atakiem na Joe Biden oraz dowodem, że Trump nie ma pojęcia o tym, jak funkcjonuje brytyjska monarchia i jej protokół.
Donald Trump specyficznie skomentował pogrzeb Elżbiety II. W tle jego słów znalazła się Polska. Fot. DON EMMERT / AFP / East News
  • Na pogrzebie Elżbiety II pojawili się reprezentanci 145 państw, w tym 19 monarchów, 48 prezydentów i 22 premierów
  • Zostali oni posadzeni według protokołu, dlatego też Joe Biden z małżonką siedział nieco dalej podczas uroczystości pogrzebowych
  • Sprawę postanowił skomentować Donald Trump, który jak zwykle błysnął głupią uwagą

Ostatnie pożegnanie Elżbiety II było potężnym wyzwaniem logistycznym. Na pogrzebie brytyjskiej królowej w Londynie zebrało się ponad dwa tysiące oficjeli z niemal całego świata. Łącznie w uroczystościach brało udział około 500 gości zagranicznych. Gości obowiązywał protokół.

Na to jednak nie zwrócił uwagi były prezydent USA. Donald Trump podzielił się za to na swoim portalu społecznościowym Truth Social zdjęciem zgromadzonych światowych przywódców podczas pogrzebu Elżbiety II. Czerwoną strzałką wskazał na swojego następcę Joe Bidena z żoną.

Dziwny wpis Trumpa o pogrzebie Elżbiety II

Do zdjęcia dołączył podpis. "Oto co stało się z Ameryką w ciągu zaledwie dwóch lat. Zero szacunku! Jednak to dobry czas dla naszego prezydenta, aby poznać przywódców niektórych krajów trzeciego świata" – napisał. "Gdybym był prezydentem, nie posadziliby mnie tam, a nasz kraj byłby znacznie inny niż teraz!" – dodał.

Sęk w tym, że prezydent USA jego żona Jill Biden siedzieli obok prezydenta Szwajcarii Ignazio Cassisa, w tym samym rzędzie siedział wiceprezydent Chin Wang Oishan. Bezpośrednio za nimi znalazł się premier Czech Petr Fiala, a z przodu prezydent Polski Andrzej Duda.

Gości na pogrzebie Elżbiety II usadzono zgodnie z protokołem

Należy tutaj zaznaczyć, że ze względu na protokół, przywódcy państw Wspólnoty Narodów zostali usadzeni przed przywódcami innych krajów. To oznacza, że m.in. premier Kanady Justin Trudeau i premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern byli bardziej z przodu.

Dodajmy, że na to gdzie siedział Biden, zwracały uwagę już w poniedziałek media. Jak wynikało m.in. z relacji dziennika "The Telegraph", Andrzej Duda i Joe Biden siedzieli 14 rzędów z tyłu, w przejściu na południowym transepcie opactwa Westminster. Amerykanin siedział zaraz za Polakiem.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl uczestnicy pogrzebu musieli także przestrzegać konkretnych zasad zachowania, które zagwarantowały porządek i bezpieczeństwo. Szefowie państw, którzy wzięli udział w uroczystości, zostali poproszeni o przybycie lotami komercyjnymi.

Królowa Elżbieta II zmarła w czwartek 8 września w wieku 96 lat. Na tronie zasiadała od 1952 roku. Była najdłużej panującym monarchą w historii Wielkiej Brytanii. Tron automatycznie przejął jej najstarszy syn Karol. Elżbieta II spoczęła na zamku w Windsorze obok męża księcia Filipa, który zmarł w 2021 roku.