Wojciech Malajkat, który jest rektorem warszawskiej Akademii Teatralnej, właśnie poinformował, że studenci przejdą na nauczanie zdalne, w czasie najzimniejszych miesięcy w roku. Ma to związek z rosnącymi cenami za prąd i ogrzewanie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wojciech Malajkat od sześciu lat pełni funkcję rektora warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza
Przez wzgląd naogromne podwyżki rachunków za prąd i ogrzewanie aktor zmuszony jest wysłać studentów na naukę zdalną
Wojciech Malajkat musi częściowo zamknąć AT na kilka miesięcy, bo nie ma pieniędzy na prąd
Podwyżki cen za ogrzewanie i prąd powodują, że nie tylko prywatni odbiorcy borykają się z problemami. Choć zima jeszcze się nie zaczęła, to wiele firm i przedsiębiorstw martwi się, jak ogrzeje swoje placówki.
Dotyczy to także Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Rektor uczelni nie ma dobrych wieści. Wojciech Malajkat postanowił zamknąć szkołę na najzimniejsze miesiące w roku.
– W ten sposób zaoszczędzimy pół mln zł, przy deficycie, który już mamy, czyli 4,5 mln. Proszę zrozumieć, do września wydaliśmy na prąd i ogrzewanie już tyle pieniędzy, ile w całym poprzednim roku – mówił "Faktowi".
Artysta wyjaśnił, że nie ma innego wyjścia, jak tylko czasowo zamknąć szkołę i przejść na tryb zdalny. – Mamy takie straszne czasy i to nas zmusza do tego, żeby praktycznie podejść do tej sytuacji i zorganizować tak naukę, by nieco zaoszczędzić, ale też, żeby studenci nie stracili na tym.
– Brakuje nam po prostu pieniędzy jak wszystkim: przez wojnę, inflację i pandemię. Zaplanowaliśmy zatem dwumiesięczny okres zdalny, na te najzimniejsze i najciemniejsze miesiące. Ale będzie obejmował on jedynie teorię – dodał.
– Wszystko zaś, czego powinniśmy nauczyć studentów na zajęciach praktycznych, odbędzie się do świąt Bożego Narodzenia. Zatem nie zamykamy zupełnie szkoły i nie przechodzimy w całości na system online – podkreślił.
Malajkat objaśnił również, że uczelnia nie może liczyć na dodatkowe wsparcie ze strony państwa. – Wiemy już, że więcej pieniędzy nie dostaniemy, bo już mamy taką informację od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu podlega AT. Stąd te kroki – wspomniał.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.