Rektor Akademii Teatralnej Wojciech Malajkat zamyka uczelnie przez podwyżki cen za prąd i ogrzewanie.
Rektor Akademii Teatralnej Wojciech Malajkat zamyka uczelnie przez podwyżki cen za prąd i ogrzewanie. fot. Artur Szczepanski/REPORTER
Reklama.
  • Wojciech Malajkat od sześciu lat pełni funkcję rektora warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza
  • Przez wzgląd na ogromne podwyżki rachunków za prąd i ogrzewanie aktor zmuszony jest wysłać studentów na naukę zdalną
  • Wojciech Malajkat musi częściowo zamknąć AT na kilka miesięcy, bo nie ma pieniędzy na prąd

    Podwyżki cen za ogrzewanie i prąd powodują, że nie tylko prywatni odbiorcy borykają się z problemami. Choć zima jeszcze się nie zaczęła, to wiele firm i przedsiębiorstw martwi się, jak ogrzeje swoje placówki.

    Dotyczy to także Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Rektor uczelni nie ma dobrych wieści. Wojciech Malajkat postanowił zamknąć szkołę na najzimniejsze miesiące w roku.

    – W ten sposób zaoszczędzimy pół mln zł, przy deficycie, który już mamy, czyli 4,5 mln. Proszę zrozumieć, do września wydaliśmy na prąd i ogrzewanie już tyle pieniędzy, ile w całym poprzednim roku – mówił "Faktowi".

    Artysta wyjaśnił, że nie ma innego wyjścia, jak tylko czasowo zamknąć szkołę i przejść na tryb zdalny. – Mamy takie straszne czasy i to nas zmusza do tego, żeby praktycznie podejść do tej sytuacji i zorganizować tak naukę, by nieco zaoszczędzić, ale też, żeby studenci nie stracili na tym.

    – Brakuje nam po prostu pieniędzy jak wszystkim: przez wojnę, inflację i pandemię. Zaplanowaliśmy zatem dwumiesięczny okres zdalny, na te najzimniejsze i najciemniejsze miesiące. Ale będzie obejmował on jedynie teorię – dodał.

    – Wszystko zaś, czego powinniśmy nauczyć studentów na zajęciach praktycznych, odbędzie się do świąt Bożego Narodzenia. Zatem nie zamykamy zupełnie szkoły i nie przechodzimy w całości na system online – podkreślił.

    Malajkat objaśnił również, że uczelnia nie może liczyć na dodatkowe wsparcie ze strony państwa. – Wiemy już, że więcej pieniędzy nie dostaniemy, bo już mamy taką informację od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu podlega AT. Stąd te kroki – wspomniał.

    Czytaj także: