Ambasador USA w Polsce powiedział w rozmowie z PAP, że za pomoc Ukrainie w czasie wojny Polakom należy się Nobel. Dodał, że "Amerykanie są wzruszeni wspaniałością i bezinteresownością Polaków" oraz wielokrotnie pozytywnie odniósł się do innych działań Polski w kontekście wojny, którą wszczęła Rosja.
Reklama.
Reklama.
Ambasador USA powiedział, że Polacy, pomagając Ukrainie i uchodźcom, oprócz szlachetności pokazali szybką zdolność do mobilizacji
Mark Brzezinski odniósł się do aktualnej pozycji Ukrainy w wojnie z Rosją
Skomentował otwarcie gazociągu Baltic Pipe, mówiąc o nim, że to inwestycja w przyszłość Polski
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce udzielił PAP wywiadu, w którym między innymi odpowiedział na pytanie, czy Polacy powinni dostać Pokojową Nagrodę Nobla.
– W Polsce obserwowaliśmy szybką mobilizację Polaków, by pomóc uchodźcom w
obliczu masowego ich exodusu. Niestety to nie będzie ostatni raz, kiedy będziemy obserwowali taki napływ uchodźców. Ale nikt nie będzie w stanie ignorować tego, co Polacy zrobili, jak bardzo się zmobilizowali, jak bardzo pomogli, dając każdemu z nich dach nad głową i posiłek" – powiedział Brzezinski i zaznaczył, że właśnie to zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla.
Jak dodał, jest nieco nieobiektywny ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, ale może powiedzieć w imieniu wszystkich Amerykanów, że są "ogromnie wzruszeni tą bezinteresownością i wspaniałością Polaków, którzy pomagali uchodźcom".
Ukraina wygra wojnę
Ambasador USA odniósł się także bezpośrednio do wojny w Ukrainie oraz jej powodzenia. Jak wyjaśnił Mark Brzezinski Ukraina wygra wojnę, nie ma żadnej możliwości, by się poddała czy załamała. Zaznaczył również, że z kolei Rosja wielokrotnie w historii była na przegranej pozycji.
Jednocześnie ambasador podkreślił, że w kontekście konfliktu w Ukrainie, Polska jest celem rosyjskiej dezinformacji.
– Widzimy jej przykłady w całym kraju, ale Polacy są inteligentni, mają taki szósty zmysł, ponieważ byli już celem propagandy i dezinformacji w przeszłości, więc są na to
uwrażliwieni – wyjaśnił Brzezinski.
Baltic Pipe inwestycją w przyszłość
W kontekście ostatniego otwarcia gazociągu Baltic Pipe, Mark Brzezinski odniósł się do szans dla Polski, które daje to alternatywne połączenie gazowe. Powiedział, że nowe, zdywersyfikowane źródła energii są kluczem do dostatku polskich obywateli.
– Chciałem pogratulować Polsce za zainwestowanie w swoją przyszłość. Polska gospodarka, polscy obywatele, aby się rozwijać, potrzebują energii i musieli odejść od dwóch uzależnień - od węgla i rosyjskich źródeł energii, więc ta informacja z dzisiaj jest bardzo istotna – ocenił ambasador i dodał, że Amerykanom zależy na dostatku Polaków.
– My, Amerykanie, chcemy, aby Polacy żyli nie tylko w wolności, ale żeby żyli w dostatku i aby im się dobrze powodziło - wyjaśnił ambasador.
Do otwarcia gazociągu Baltic Pipe doszło oficjalnie 27 września, choć miało ono wyłącznie charakter symboliczny. Gaz popłynie tam po raz pierwszy dopiero z początkiem października.