Nie żyje 18-letni żołnierz, który szedł za trumną królowej Elżbiety II
Nie żyje 18-letni żołnierz, który szedł za trumną królowej Elżbiety II Fot. MARCO BERTORELLO/AFP/East News
Reklama.
  • Jack Burnell Williams strzegł trumny królowej Elżbiety II w trakcie jej pogrzebu
  • 18-letni kawalerzysta zmarł nagle 28 września w koszarach Hyde Parku
  • Policja przekazała informacje o pierwszych ustaleniach w sprawie
  • Królowa Elżbieta II, najdłużej panująca monarchini w historii Wielkiej Brytanii, odeszła 8 września, a 11 dni później odbył się jej pogrzeb, na który ściągnęli goście z całego świata. Została pochowana z najwyższymi honorami.

    Jack Burnell Williams, 18-letni kawalerzysta, był jedną z osób, które strzegły trumny królowej - podał brytyjski dziennik "Daily Mail".

    Dwa tygodnie później chłopak zmarł w londyńskich koszarach w Hyde Parku. Na miejsce natychmiast przybyła policja i lekarze, od razu stwierdzono zgon i poinformowano jego rodzinę. Według brytyjskiego dziennika wykluczono, że śmierć odbyła się w podejrzanych okolicznościach.

    - Śmierć była (...) została zbadana. Nie traktujemy jej jako podejrzanej - powiedział rzecznik Metropolitan Police.

    Williams został pożegnany w mediach społecznościowych przez najbliższe osoby. "Nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem, ale jako rodzina, mamy wszyscy złamane serce z powodu odejścia wczoraj naszego wspaniałego syna Jacka Williamsa" - napisała matka 18-latka.

    - Nie mogę uwierzyć, że już Cię nie ma. Zabrano Cię o wiele za wcześnie. Tak bardzo Cię wszyscy kochamy, mój piękny bratanku. Wszyscy byliśmy tacy dumni z Ciebie. Spoczywaj w pokoju - przekazała ciotka chłopaka.

    Śmierć Williamsa potwierdziła również armia brytyjska. "Ze smutkiem potwierdzamy śmierć żołnierza Jacka Burnella Williamsa, który odszedł 28 września w koszarach w Hyde Parku. Łączymy się myślami z rodziną i przyjaciółmi żołnierza w tym trudnym czasie i prosimy o uszanowanie i prywatności" - poinformował rzecznik wojska brytyjskiego.