
Food trucki czyli knajpki na czterech kółkach serwujące slow foodowe jedzenie to kulinarne objawienie tego roku. Moda ta wciąż się rozwija i owocuje coraz to nowymi pomysłami.
REKLAMA
Food Tucki czyli knajpki na czterech kółkach pojawiają się wszędzie tam, gdzie spotkać można głodne tłumy – pod biurowcami w godzinach lunchu, albo w imprezowych zagłębiach w środku nocy. W obwoźnych restauracjach szybkiej obsługi, w których mimo minimalistycznych warunków przygotowuje się na miejscu potrawy z bardzo dobrych jakościowo składników można zjeść hamburgery, zapiekanki, naleśniki, wypić kawę i zjeść robione na miejscu ciastka.
W USA mówi się już o foodtruckowej rewolucji – knajpki na kółkach stały się wręcz zagrożeniem dla stacjonarnych restauracji bowiem ich prowadzenie jest znacznie tańsze a jedzenie nie odbiega jakością od tego serwowanego nawet w wykwintnych lokalach. O tym jak wygląda food truckowa rzeczywistość w Stanach opowiada obrazowo film „Food Truck Revolution” wyprodukowany przez Cooking Chanel.
W Polsce pomysł powoli się przyjmuje. Na ulicach (na razie głównie warszawskich) spotkać można już Wurst Kiosk z niemieckimi kiełbaskami, Zapiekanka Snak Bar, który serwuje klasyczne zapiekanki, Co ja Ciacham z wypiekanymi na miejscu drożdżowymi ciastkami, są też Rikitiki Naleśniki, Bobby Burger oraz pionierzy gatunku Soul Food Bus i mobilna kawiarnia Kaff&Race. Gdziekolwiek się pojawią momentalnie ustawia się przy nich długachna kolejna. Pomysł chwycił bez wątpienia – Polacy pokochali food trucki.
Ta moda zainspirowała także innych. Do food truckowej braci dołączył właśniebazar na kółkach. Nowa inicjatywa to pomysł organizatorów kultowego już w stolicy Biobazaru. Od dwóch lat na terenie dawnej fabryki Norblina prowadzą oni wielkie targowisko ekologicznej żywności. Co sobotę można kupić tu wędliny, sery, przetwory, warzywa, ryby, ciasta, a także kosmetyki i środki czystości. Wszystko od sprawdzonych dostawców, albo prosto od rolników. Wszystkie produkty pochodzą z pól nawożonych naturalnymi środkami przez co najmniej kilka lat. Poddawane są rygorystycznym wymogom i posiadają certyfikaty.
Bus z ekologiczną żywnością będzie jeździł po Warszawie, dzięki czemu mieszkańcy stolicy będą mogli kupować eko produkty nie tylko w sobotę. Będzie można łapać go na ursynowskim Bazarze na Dołku, na pl. Inwalidów na Żoliborzu oraz w Miasteczku Wilanów.
Czekamy na odpowiedź z innych miast!