Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron przez ostatnie tygodnie byli "pod lupą" mediów plotkarskich, które spekulowały o tym, że postanowili się rozstać. Wskazywać miało na to chwile odobserwowanie się na Instagramie. Tymczasem modelka wymownie ucięła plotki o kryzysie w związku. To wyznanie poruszyło jej followersów.
Ponad miesiąc temu czujni internauci zauważyli, że Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron przestali obserwować swoje profile na Instagramie. Dodatkowo pod zdjęciami modelki wypytywali ją o to, dlaczego podróżuje bez ukochanego i czy, aby na pewno w ich związku dobrze się układa.
"Boże, ludzie, a czy ja wszędzie muszę być z Alkiem? Każde z nas ma obowiązki. Ja jestem świadkową na ślubie moich przyjaciół, a on nagrywa "The Voice". Wrzuciłam ostatnio podcast, w którym rozmawiałam z panią psycholog o tym, jak żyję z mężczyzną, a nie na mężczyźnie i myślałam, że doleciało, ale ewidentnie nie do wszystkich. Czy my musimy być wszędzie razem non stop?" – Kubicka odpowiedziała wówczas dosadnie na pytanie jednej z internautek.
W połowie września pisaliśmy o tym, że modelka, dodając na InstaStory nagrania z samochodu, gdzie głaszcze czule Barona po twarzy, dała do zrozumienia, że o kryzysie w ich związku nie ma mowy. Wtedy też Kubicka pochwaliła się badaniem USG.
Nie kryła radości. "A to będzie piękna owulacja za kilka dni. Da się! Fu*** PCOS" – podpisała relację. "Ogólnie mówiąc miałam ostatnio słabe endometrium, ale doktor już to naprawił" – dodała, wychwalając lekarza.
Chodziło o to, że Kubickiej w końcu udało się ustabilizować PCOS, czyli zespół policystycznych jajników. 27-latka często porusza tę kwestię w mediach społecznościowych, ponieważ chce dzielić się z obserwatorami tym, jak żyje się z tą chorobą. Kubicka w ten sposób pragnie również wspierać fanki.
Relacje na InstaStory pokazały nie tylko, że uczucie Kubickiej i Barona kwitnie, ale dały do zrozumienia, że ustabilizowanie PCOS otwiera im furtkę do posiadania wspólnego potomstwa. Modelka niejednokrotnie wspominała o tym, że w przyszłości chciałaby zajść w ciążę i mieć dzieci. Tymczasem 27-latka wrzuciła post, któremu towarzyszy ich wspólne zdjęcie, na którym widzimy, jak oddają się czułemu pocałunkowi. Kubicka dołączyła do fotografii romantyczny opis, w którym wyznała miłość Baronowi, wyliczając, za co go kocha.
"Kocham nasze wspólne życie. Kocham to, jak się wspieramy. Kocham to, co razem tworzymy. Kocham to, jaką kobieta się przy tobie stałam. Kocham, jak się uzupełniamy. Kocham Twój spokój. Kocham, gdy otwierasz rano oczy i pierwsze co mówisz to 'Kocham cię misiu'. Kocham cię mój księciu z bajki" – czytamy.
Artysta nie omieszkał zareagować na wyznanie ukochanej. "Kocham Cię Misiu" – odpowiedział jej w komentarzu. Fani również dali o sobie znać. Słowa Kubickiej ich rozczuliły. "Kibicuję!"; "Ulubiona para"; "Słodziaki!"; "Uwielbiam was oglądać takich szczęśliwych" – pisali.