Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek w nocy w miejscowości Zalasewo pod Poznaniem. W pożarze domu zginęła czteroosobowa rodzina. Z nieoficjalnych doniesień RMF FM wynika, że nocny pożar mógł być próbą tuszowania zabójstwa.
Reklama.
Reklama.
W nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Zalasewo w województwie wielkopolskim doszło do tragicznego zdarzenia
W pożarze domu zginęła czteroosobowa rodzina
Policja zajmuje się wyjaśnieniem sprawy, jednak według doniesień medialnych, pożar mógł być próbą tuszowania zabójstwa
Pożar domu w Zalasewie
Do straży pożarnej zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego w Zalasewie wpłynęło tuż po północy, 11 października. – Cały dach objęty był ogniem, również pomieszczenia na pierwszym piętrze były objęte pożarem – powiedział w rozmowie z reporterem TVN24 starszy kapitan Jarosław Szewczyk z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Poznaniu. W trakcie gaszenia pożaru strażacy natknęli się na dwa ciała, kolejne dwa znaleźli już po ugaszeniu ognia.
Z nieoficjalnych informacji, które podaje Radio Poznań, wynika, że wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje dzieci. Ustalono też, że w domu mieszkała polsko-niemiecka rodzina, która niedawno zamieszkała w Polsce i od pewnego czasu remontowała budynek.
Tajemnicze kulisy pożaru
Śmierć w pożarze całej rodziny jest niewyobrażalną tragedią. Jednak wiele wskazuje na to, że zdarzenie ma jeszcze jedno, bardziej tragiczne, dno. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przyznał, że pewne okoliczności wskazują na to, że w Zalasewie mogło dojść do tzw. rozszerzonego samobójstwa lub zabójstwa.
Nowe światło na sprawę rzucają nieoficjalne ustalenia dziennikarza RMF FM. Dotarł on do informacji, według których ojciec miał mieć założony na głowę worek, a na twarzy jego syna miał leżeć fragment materiału.
Ponadto na podłodze miały być widoczne ślady brunatnej substancji. Jednak nie są to informacje potwierdzone przez policję. Służby zajmują się wyjaśnieniem tej tajemniczej sprawy.
– Ustalamy, czy jest to zdarzenie o charakterze kryminalnym, prowadzone będą oględziny miejsca zdarzenia, przeprowadzona zostanie sekcja zwłok – mówiła rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak w rozmowie z mediami.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
W tym zdarzeniu nie wykluczamy także udziału osób trzecich. Na miejscu pracują m.in biegli z zakładu medycyny sądowej oraz z dziedziny pożarnictwa. Trwa zbieranie materiału dowodowego .