nt_logo

Stworzono hiperrealistyczną rzeźbę Jezusa. Nie pominięto żadnego szczegółu

Agata Sucharska

16 października 2022, 07:13 · 2 minuty czytania
Grupa artystów zakończyła prace nad rzeźbą, która ma przedstawiać realistyczny wygląd ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa. Podobizna została stworzona na podstawie 15 lat badań Całunu Turyńskiego. Figura została wystawiona w hiszpańskiej Salamance, w internecie są też nagrania pokazujące ogrom zawartych detali.


Stworzono hiperrealistyczną rzeźbę Jezusa. Nie pominięto żadnego szczegółu

Agata Sucharska
16 października 2022, 07:13 • 1 minuta czytania
Grupa artystów zakończyła prace nad rzeźbą, która ma przedstawiać realistyczny wygląd ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa. Podobizna została stworzona na podstawie 15 lat badań Całunu Turyńskiego. Figura została wystawiona w hiszpańskiej Salamance, w internecie są też nagrania pokazujące ogrom zawartych detali.
Stworzono hiperrealistyczną rzeźbę Jezusa. Nie pominięto żadnego szczegółu. Fot. screen YouTube / ROME REPORTS in English
  • 13 października w katedrze w Salamance w Hiszpanii otwarto wystawę "The Mystery Man"
  • Na wystawie prezentowana jest rzeźba przedstawiająca, jak mogło wyglądać ciało Jezusa z Nazaretu
  • Praca jest hiperrealistyczna. Nie pominięto nawet tego, że Jezus Chrystus jako Żyd został obrzezany

Wystawa z hiperrealistyczną rzeźbą Jezusa Chrystusa nosi nazwę "The Mystery Man" ("Tajemniczy Człowiek"). Wystawa została otwarta 13 października w katedrze w Salamance i zajmuje powierzchnię 600 metrów kwadratowych.

Wypełnia cztery sale opowiadające o męce i śmierci Chrystusa, zakończone imponującym dziełem makiety tego, jak według danych historycznych i naukowych Całunu Turyńskiego mogło wyglądać ciało Jezusa z Nazaretu.

Podobizna oddaje wygląd ludzkiego ciała w najmniejszych szczegółach. Uwzględniono m.in. takie detale jak piegi, struktura skóry, rzęsy oraz brwi. Skrupulatnie odwzorowane są krwawe rany po biczowaniu i torturach, a ciało w różnych miejscach pokryte jest siniakami.

Widać ślady po przybiciu na krzyżu: na stopach oraz dłoniach, a także między żebrami. Jezus ma złamany nos i podbite oko, a na jego czole widnieje odciśnięty ślad po koronie cierniowej. Nie pominięto nawet tego, że Jezus Chrystus jako Żyd został obrzezany.

Projekt stworzyła grupa hiszpańskich artystów, którą kierował Álvaro Blanco. Było to możliwe dzięki badaniom 3D oraz wieloletnich pomiarów położenia ciała i śladów krwi Jezusa na Całunie Turyńskim. Rzeźba została wykonana z lateksu i silikonu waży 75 kilogramów.

Swoją opinią po zwiedzeniu wystawy podzielił się biskup diecezji Salamanki, bp José Luis Retana. - Praca bardzo mi się podobała. Prawda jest taka, że stanie przed tym, co jest dokładnym przedstawieniem tego, co cierpiał i umarł Jezus, pozostawia silne wrażenie - powiedział cytowany przez serwis VaticanNews duchowny. - Wierzę, że wystawa może wspierać wiarę wierzących i wzbudzać wiarę niewierzących - dodał hierarcha. Wystawa ma pozostać w Salamance do grudnia, po czym rozpocznie podróż po pięciu kontynentach.