Sebastian Szymański i Kacper Kozłowski zanotowali ligowe trafienia w weekend na boiskach holenderskiej Eredivisie. Ten pierwszy jest jedną z gwiazd Feyenoordu Rotterdam i całych rozgrywek, dokładając swojego trzeciego gola w sezonie. Dla Kozłowskiego była to natomiast pierwsza bramka poza Polską.
Reklama.
Reklama.
Mundial w Katarze zaplanowano od 20 listopada do 18 grudnia
Biało-Czerwoni po raz ósmy zagrają na mistrzostwach świata
Polacy zagrają w grupie z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną
Kacper Kozłowski wyjeżdżał z PKO BP Ekstraklasy jako jeden z największych talentów, które objawiły się na krajowym podwórku w ostatnich latach. Ofensywnie usposobiony pomocnik został dostrzeżony m.in. przez Paulo Sousę, który zdecydował się na powołanie do reprezentacji PolskiKozłowskiego. Co więcej, grający wówczas w Pogoni Szczecin zawodnik znalazł się w składzie na mistrzostwa Europy, rozegrane w 2021 roku.
Teraz Polak jest piłkarzem grającym w holenderskiej Eredivisie. Kozłowski został bowiem wypożyczony z angielskiego Brighton, które zainwestowało w rozwój młodego Polaka. Mając 18 lat Kozłowski obecnie występuje w barwach Vitesse Arnhem.
I przypomniał się kibicom, trafiając do siatki w meczu z SC Cambuur. Dokładnie w 74 minucie pojedynku Polak zdecydował się na efektowny rajd, który zakończył celnym uderzeniem do siatki rywala. Vitesse ostatecznie zwyciężyło na wyjeździe 3:0, a Kozłowski chwilę po golu opuścił boisko.
Dla Kozłowskiego był to debiutancki gol na zagranicznych boiskach po tym, jak wyjechał z Polski. Wcześniej polski pomocnik zaliczył zupełnie nieudaną przygodę w belgijskim Royale Union Saint-Gilloise, w drugiej połowie sezonu 2021/22.
Kozłowski znajduje się w kręgu zainteresowań Czesława Michniewicza. Selekcjoner spogląda na byłego zawodnika Pogoni, choć w ostatnim czasie piłkarz był wykorzystywany głównie w reprezentacjach młodzieżowych.
Szymański potwierdza wysoką formę
W zupełnie innym położeniu od Kozłowskiego jest drugi z polskich strzelców weekendu w kolejce ligowej Eredivisie. Sebastian Szymański po wyjeździe z ligi rosyjskiej, gdzie był gwiazdą Dynama Moskwa, znalazł swoje miejsce w Feyenoordzie Rotterdam.
Były piłkarz m.in. Legii Warszawa w lidze holenderskiej z miejsca stał się jedną z ciekawszych postaci, o ogromnym sportowym potencjale. Szymański to także ważna część drużyny Biało-Czerwonych, mający swoje miejsce na boisku m.in. podczas wrześniowego zgrupowania i gier Polaków w Lidze Narodów UEFA.
Szymański najwyraźniej pozazdrościł swojemu pięć lat młodszemu rodakowi i w niedzielę dołożył efektownego gola w wygranym przez Feyenoord meczu wyjazdowym (3:1) z AZ Alkmaar.
Szymański zdobył ważnego gola, który dał prowadzenie (2:1) przyjezdnym z Rotterdamu. Dla Polaka to było trzecie trafienie w tym sezonie ligi holenderskiej. Feyenoord jest na najniższym stopniu podium, ze stratą zaledwie dwóch punktów do liderującego Ajaksu Amsterdam.
Za to Vitesse, w którym gra Kozłowski, broni się przed spadkiem. Drużyna z Arnhem zajmuje 15. miejsce, czyli ostatnie bezpieczne w lidze liczącej 18 drużyn.
20 października poznamy kadrę Biało-Czerwonych
Na początku października poinformowano, kiedy selekcjoner Biało-Czerwonych poda szeroki skład swojej mundialowej reprezentacji. Okazało się, że dojdzie do tego podczas I Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki. Wydarzenie odbędzie się w Zakopanem w dniach 18-20 października. Złotym partnerem EKSiT jest PKN Orlen. W gronie współorganizatorów nie zabrakło za to Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Warto przypomnieć, że piłkarska reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w fazie grupowej piłkarskich MŚ w Katarze 22 listopada starciem z Meksykiem. Później czeka nas mecz z Arabią Saudyjską, czyli hipotetycznie, najsłabszą ekipą w stawce, a na koniec wielki szlagier, pojedynek z Argentyną. Symboliczne starcie "Lewego" z Lionelem Messim.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.