Zdaniem bp. Wojciecha Polaka, sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski, gender niszcząco wpływa na to, jak rozumiane jest małżeństwo i rodzina. - To prowadzi do zmiany wizji samego człowieczeństwa - grzmi hierarcha. - Gender nie zagraża rodzinie, wręcz przeciwnie. Uczy szacunku do ludzkiego wyboru - odpowiada Joanna Piotrowska z Fundacji Feminoteka.
Opinia sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski bp. Wojciecha Polaka to komentarz do piątkowego przemówienia Benedykta XVI, skoncentrowanego na temacie obrony wartości rodziny i szeroko rozumianego dialogu. W przemówieniu do Kurii Rzymskiej papież przestrzegł też przed filozofią gender, która interpretuje płeć nie jako fakt biologiczny, ale coś, co każdy może sobie wybrać.
- Benedykt XVI wykazuje, że kryzys rodziny, jaki obserwujemy w dzisiejszym świecie, nie dotyczy tylko rozumienia ludzkiej wolności, choćby w zakresie trwałości związku małżeńskiego, wierności. Problem związany z gender jest osadzony znacznie głębiej. Papież tłumaczy, że stawką tu jest wizja rozumienia człowieczeństwa: co naprawdę znaczy być człowiekiem? - mówi bp Polak w rozmowie cytowanej przez portal Wiara.pl.
Jego zdaniem gender wpływa również na rozumienie małżeństwa i rodziny, uznawanej za najbardziej podstawową instytucję w naszym kręgu cywilizacyjnym. - Filozofia seksualności, którą nazywamy gender - a nawet raczej ideologia gender - poprzez zakwestionowanie płci jako faktu wynikającego z natury, w rezultacie prowadzi do zmiany wizji samego człowieczeństwa. (...) Zmienia koncepcję rodziny, a wręcz ją po prostu niszczy. A zniszczenie rodziny powodować będzie zniszczenie społeczeństwa - mówi hierarcha.
Takie stanowisko polskiego Kościoła oburza Joannę Piotrowską z Fundacji Feminoteka. - Widać, że biskup nigdy nie przeczytał żadnej książki o gender. Gdyby to zrobił, rozumiałby, że gender nie dotyka problemów płci biologicznej, ale społeczno-kulturowej - mówi w rozmowie z naTemat.pl Piotrowska. Nie zgadza się też z określeniem gender mianem ideologii. Przypomina, że gender to dziedzina nauki z kilkudziesięcioletnią historią.
- Gender nie zmienia ludzkiej płci, lecz podkreśla, że niektóre z naszych wyborów są warunkowane kulturowo. Nie zagraża też rodzinie, wręcz przeciwnie. Uczy szacunku do ludzkiego wyboru i jako takie gender powinno być szczególnie szanowane. Wypowiedź biskupa można traktować tylko w kategorii błędnego zrozumienia istoty nauki, jaką jest gender, i wynikających z tego fobii - wyjaśnia Joanna Piotrowska.