Tomasz Karolak był jednym z trzech gości, których Kuba Wojewódzki zaprosił do ostatniego odcinka swojego show. W rozmowie aktora i showmana przewinął się wątek prywatny. O tym, że Wojewódzki spotyka się z piękną finalistką "Top Model" media spekulują nie od dzisiaj. A tym razem gwiazdor "Listów do M." sprowokował dziennikarza do wymownego wyznania.
Reklama.
Reklama.
Tomasz Karolak gościł u Kuby Wojewódzkiego, by promować nową, piątą już część "Listów do M.", która niebawem wejdzie do kin
Znany polski aktor i dziennikarz znają się od lat i darzą sympatią. To dlatego Karolak pozwolił sobie na te słowa
Nawiązał do partnerki showmana, sugerując, że chodzi o piękną finalistkę "Top Model" Annę Markowską. Co na to Wojewódzki?
Kuba Wojewódzki potwierdził związek z Anną Markowską? Karolak go podjudził
W ostatnim odcinku Kuby Wojewódzkiego, który miał premierę we wtorek (18 października), gośćmi byli Tomasz Karolak, Agnieszka Dygant i Piotr Adamczyk, czyli gwiazdorska obsada "Listów do M.". Na tapecie była najnowsza, piąta część lubianej historii, która już niedługo trafi do kin, tradycyjnie w przedświątecznym okresie.
Na pierwszy strzał poszedł Tomasz Karolak. To on jako pierwszy zasiadł na kanapie. Na wstępie panowie wymienili się serdecznościami i nadmienili, że bardzo dawno się nie widzieli, zatem to miła okazja, aby porozmawiać nie tylko o filmie, ale również o nowinkach z ich życia.
"My nie mamy czasu, żeby się spotkać, mieszkamy w innych miastach" – zaznaczył aktor. Wojewódzki dopytał gwiazdora, czy nie mieszka już w stolicy. "Mieszkam, ale ty mieszkasz w Gdyni, podobno z wysoką, piękną blondynką, byłą finalistką 'Top Model'" – rzucił z uśmiechem.
Karolak podjudził Wojewódzkiego, który na pierwszy rzut oka zdawał się lekko skonsternowany, ale szybko otrząsnął się i odpowiedział. "Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo. Ania nie jest blondynką" – odrzekł.
Ich wspólne zdjęcia zrobiły furorę w sieci. Para nie odstępowała się na krok, wodząc za swoimi dłońmi wśród tłumu gości. Mówi się o tym, że to najgorętszy romans tej jesieni.
Sami zainteresowani nie są skorzy do tego, aby odpowiadać na pytania dziennikarzy. Chociażby redakcja cozatydzien.tvn.pl skontaktowała się z Anną Markowską. Ona twardo stoi przy swoim, chroniąc prywatności. Podkreśliła, że nigdy nie komentowała swojego życia prywatnego i uczuciowego i chce, by tak pozostało.
Już jakiś czas temu Markowska nieco szerzej ustosunkowała się do doniesień o tym, że łączy ich uczucie z Wojewódzkim.
"Ja zawsze powtarzam, że niestety, z kimkolwiek bym się nie pokazała, zawsze tę łatkę doszyją. To już jest związek, to już jest romans, to jest nie wiadomo co. Mam znajomych tak, jak każdy, spotykam się z ludźmi. To jest po prostu moja kolejna znajomość i każdy takie ma. Tutaj niestety jesteśmy narażeni na dobudowywanie intencji i jakiejś historii" – powiedziała na łamach Jastrząb Post.
"Poznaliśmy się podczas współpracy. Zaproponowana mi była współpraca i wtedy zaczęliśmy rozmawiać, zaprzyjaźniliśmy się, poczuliśmy wzajemną wrażliwość. To naprawdę bardzo fajny człowiek" – skwitowała.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.