Malitowski przeprasza Janoszek za sprośną uwagę w "TzG". "Bardzo mi przykro..."

Ćwierćfinał 13. edycji "Tańca z Gwiazdami" na Polsacie wzbudził nie tylko wiele emocji pod względem tanecznej rywalizacji. Jak zauważył prowadzący program Krzysztof Ibisz, odpadnięcie którejkolwiek z par na tym etapie będzie ogromnym zaskoczeniem.

W tanecznej rywalizacji o Kryształową Kulę pozostały tylko cztery pary: dwie celebrytki, które od początku pokazały, że tańczą niczym zawodowe tancerki, pierwsza w historii programu para jednopłciowa oraz kierownik budowy z programu "Nasz nowy dom".

Fala emocji uderzyła również w jurorów, a w sposób szczególny w Michała Malitowskiego. Choreograf, poddając ocenie drugi taniec tego wieczoru Natalii Janoszek i Rafała Maseraka, pozwolił sobie na dość kontrowersyjny komentarz. Juror zapomniał najwyraźniej, że widownia "Tańca z Gwiazdami" złożona jest również z młodszych widzów.

"Od twojego widoku robi się ciepło na sercu i w kroku" – zakomunikował Malitowski. Zawstydzona Natalia nie skomentowała "komplementu" jurora. Na szczęście w tym momencie był koniec seksualnych podtekstów. Warto przypomnieć, że emisja programu rozpoczyna się o godzinie 20.05, zatem kiedy padły kontrowersyjne słowa z ust jurora nie było jeszcze 22.00.

"Tekst pana Michała żałosny. Aż mi wstyd się zrobiło za niego...; Panie Malitowski, wstyd, wielki wstyd za to, co pan powiedział Natalce; Jest żenujący, prymitywny i bardzo stronniczy. Mocno nieprofesjonalny" – czytamy w komentarzach na profilu "Tańca z gwiazdami".

Czytaj także: Jelonek w "TzG" mierzy się z falą krytyki. "Każdy taniec wygląda tak samo"

Michał Malitowski na swoim instagramowym profilu odniósł się do tej sprawy w oficjalnym komunikacie.

"Przede wszystkim przepraszam. Moje dwuznaczne słowa, które wypowiedziałem w programie 'Taniec z gwiazdami' mogły wywołać jednoznaczne skojarzenia. Powinienem się z tym liczyć. Z Natalią rozmawiałem i jesteśmy w kontakcie. Teraz przepraszam ją publicznie, a za nią wszystkie osoby urażone moimi słowami" – napisał juror.

W dalszej części dodał, że jest mu tym bardziej przykro, iż ucierpiała jedna z najzdolniejszych gwiazd tej edycji. "Największą niesprawiedliwością, której Natalia doświadcza z mojego powodu, jest to, że zamiast dzisiaj czytać o swoim znakomitym występie, czyta o swojej seksualności. Bardzo mi przykro, bo chciałbym, żeby zapamiętano, że Natalia okazała się jedną z najlepszych uczestniczek 'Tańca z gwiazdami'" – podsumował.