Magda Umer o wulgaryzmach i polszczyźnie: Przeklinać mogę tylko w samochodzie
– Język jest moją ojczyzną – mówi Magda Umer w nowym odcinku podcastu "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem". Wykonawczyni poezji śpiewanej wyznała Jackowi Pasińskiemu, że w języku ojczystym "myśli, czuje i kocha". Artystka zapytana o to, czy używa wulgaryzmów, przyznaje, że czasami tak. – Jak powiem, że nauczyła mnie tego moja chrzestna Kalina Jędrusik, która strasznie przeklinała, to zwalę na kogoś winę. Moje dzieci mówiły, że przeklinać mogę tylko w samochodzie, kiedy prowadzę – opowiada. Umer odnosi się też do kwestii swojego wizerunku. Twórczyni przekonuje, że nie ma pojęcia, jaki ten jest, ponieważ "trudno jest powiedzieć, jacy jesteśmy naprawdę". – Jest się jedną osobą w poniedziałek o 15, a inną we wtorek o 17 – tłumaczy.
