Kreacja Igi Świątek nie była pełna przepychu, ale zdecydowanie przyciągała wzrok. Biorąc pod uwagę pieniądze, jakie idą w parze z tenisowym światem, można też zakładać, że kreacja była bardzo droga. Jak się okazuje, choć sukienka pochodzi od projektanta, jej cena wcale nie jest wygórowana.
Celem gali, na której mogliśmy oglądać znane tenisistki w dość niecodziennym wydaniu, czyli w wieczorowych sukniach, było przede wszystkim losowanie grup. WTA Finals Wiadomo już, że Iga Świątek zmierzy się na pierwszym etapie z Coco Gauff, Dairą Kasatkiną i Caroline Garcią.
Nie bez znaczenia były jednak tego wieczoru kreacje gwiazd kobiecego tenisa. Biorąc pod uwagę, że fani mogą zwykle podziwiać swoje tenisowe idolki głównie w strojach sportowych, kreacje "najlepszych rakiet świata" były na językach całego świata.
Na grupowym zdjęciu tenisistek widać, że na klasyczną czerń postawiła tylko trójka z ośmiu tenisistek. W liliowej sukience do ziemi wystąpiła pierwsza finałowa rywalka Igi Świątek – Coco Gauff, druga zaś – Daria Kasatkina założyła żółty kombinezon z szerokimi nogawkami.
Aryna Sablenka założyła brzoskwiniową sukienkę, a Ons Jabeur postawiła na kreację w kolorze szarym. Kolorystyczną układankę dopełniła Iga Świątek, która założyła chabrową sukienkę z rozcięciem i asymetrycznym dekoltem, którą zaprojektował Michael Costello.
Kreacja Igi Świątek zwróciła uwagę fotoreporterów i fanów mody. Jednak okazało się, że sukienka wcale nie pochodzi z bardzo wysokiej półki cenowej, co szybko zauważyli internauci. Można ją kupić już za niewiele ponad 1500 złotych.
Jak się okazuje, nie tylko Iga Świątek postanowiła nieprzesadnie podchodzić do tematu gali. Coco Gauff podzieliła się z internautami ciekawym faktem, że zarówno makijaż jak i fryzura, to jej autorskie dzieło.
Tenisistki pokazały także, że niekoniecznie muszą spełniać wydumane kryteria, chociażby dotyczące kwestii obuwia. Iga pojawiła się na gali w płaskich balerinkach, a Daria Kasatkina do kombinezonu założyła sportowe sneakersy.
Jak informowaliśmy w naTemat, Iga Świątek ma przed sobą ostatnie wyzwanie w sezonie 2022, czyli właśnie występ w WTA Finals w Fort Worth. W USA liderka światowych list zmierzy się z siedmioma innymi zawodniczkami ze ścisłej czołówki rankingu WTA.
Stawką jest milion dolarów i szansa podniesienia lub umocnienia pozycji w światowych notowaniach. Dla 21-latki z Polski to okazja, by jeszcze poprawić swój rekord w tym roku i do wiosny zapewnić sobie pewne miejsce na szczycie.
Iga Świątek swoje pierwsze spotkanie rozegra w środę wieczorem czasu polskiego (około godz. 23:00), a jej rywalką będzie Rosjanka.