Od dłuższego czasu obserwatorzy Doroty Szelągowskiej zwracają uwagę na jej metamorfozę. Gwiazda programu o tematyce wnętrzarskiej sama przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że ubyło jej 10 kilo. Teraz projektantka przebywa na Bali. Wrzuciła zdjęcie z wieczornego relaksu, a fani od razu pośpieszyli z komplementami. "Wow, ktoś tu bardzo wyszczuplał" – zareagowali followersi.
Ostatnio mistrzyni aranżacji wyjawiła, w jaki sposób osiągnęła tak znaczące rezultaty
Teraz gwiazda pochwaliła się zdjęciem z pobytu na Bali. Fani kibicują jej przemianie
Projektantka wnętrz może pochwalić się zacnym gronem obserwatorów na Instagramie. Śledzi ją tam już prawie 900 tys. użytkowników. Dorota Szelągowska stara się być w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Chętnie dzieli się zdjęciami z pracy, ale też z bardziej prywatnych momentów.
Czujni obserwatorzy zauważyli jakiś czas temu, że wygląda inaczej. Ona na łamach "Party" wyjaśniła, że wzięła się za siebie, ponieważ dokuczały jej problemy z kręgosłupem. Zrzuciła 10 kg.
"W międzyczasie zrobiłam sobie jeszcze zdjęcie w bieliźnie od tyłu i zobaczyłam, jak naprawdę wyglądam" – wyjaśniła. "Wiedziałam, że nie ma na co czekać i trzeba działać" – dodała.
Szelągowska walczyła z dodatkowymi kilogramami ze wsparciem trenera personalnego. Ponadto zmieniła nawyki żywieniowe. Zapewniła jednak, że stara się nie odbierać sobie wszystkich przyjemności.
"Nie przekraczam ilości kalorii. Jeśli jestem na redukcji, jem tyle, by mieć deficyt. Jeśli nie jestem, staram się jeść mniej więcej tyle, ile jestem w stanie spalić. Jasne, że pozwalam sobie na grzeszki - makaron, brownie, pół butelki prosecco i churrosy" – wyjawiła.
Odchudzona Dorota Szelągowska pozdrawia z Bali. Fani: "Ale chudzinka"
Dorota Szelągowska, która pomogła wielu Polakom w metamorfozach ich mieszkań, obecnie relaksuje się na Bali. "Tak wyglądam w Ubud pijąc wodę kokosową, zanim spadnie deszcz i napadną mnie małpy, ale już po tym, jak oddam rzeczy do pralni. Potem tak nie wyglądam. Inaczej znaczy. Serdeczne pozdrowienia" – podpisała zdjęcie z egzotycznego zakątka.
W sobotę (29 października) na instagramowym profilu gwiazdy programów "Dorota was urządzi" czy "Totalne metamorfozy Szelągowskiej" zagościł nowy post. Choć mistrzyni remontów w ostatnim wywiadzie zarzekała się, że udało jej się ograniczyć palenie, to na ujęciu wieczorową porą zapozowała z papierosem w dłoni.
Fani zwrócili jednak uwagę na jej figurę. Stwierdzili, że bardzo dobrze wygląda. "Ale chudzinka"; "Wow, ktoś tu bardzo wyszczuplał"; "Chude te balijskie nastolatki... A nie, to Ty!"; "Mam problem z odchudzaniem. Co zrobiłaś, że tak pięknie wyglądasz?"; "Wow, nie poznałam. Jak nie Pani"; "Dorota, kto Cię tak urządził? Wyglądasz świetnie, tzn. zawsze wyglądasz świetnie, ale teraz jakoś świetniej niż zwykle" – ocenili obserwatorzy córki Katarzyny Grocholi.
Szelągowska stwierdziła, że odpowie na zachwyty followersów. Zapewniła, że wcale nie zrzuciła dodatkowych kilogramów podczas urlopu na Bali. Paradoksalnie oznajmiła, że ostatnio nieco przytyła, a po prostu na tym ujęciu wygląda korzystnie.
"Jakby co, to nie jestem chuda, tylko Molska tak zrobiła zdjęcie. Żeby potem nie było, że mam efekt jojo, albo, że Bali mnie wykańcza. 2,5 kg na plusie. Pozdrawiam z tego miejsca (red. mojego trenera personalnego) i dosładzam sobie kawę. PS. Nie mam też aż tak wielkich stóp. Wasz Bilbo" – wyjaśniła.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.