Kolejny popisowy mecz Igi Świątek w WTA Finals. Faworytka Amerykanów zupełnie rozbita
Krzysztof Gaweł
06 listopada 2022, 09:27·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 listopada 2022, 09:27
Iga Świątek wygrała trzeci grupowy mecz w WTA Finals w Fort Worth. 21-letnia Polka rozbiła Coco Gauff 6:3, 6:0 i z kompletem zwycięstw zameldowała się w półfinale rozgrywek. Teraz czeka na nią znacznie trudniejsze zadanie, o finał zagra z Białorusinką Aryną Sabalenką. Polka będzie faworytką, a starcie zaplanowano na niedzielę. Od końcowego triumfu naszą faworytkę dzielą dwa wygrane mecze.
Reklama.
Reklama.
Trzeci kolejny mecz wygrała Iga Świątek w WTA Finals w Fort Worth
Polka odprawiła bez trudu Amerykankę Coco Gauff w dwóch setach
Teraz pora na półfinał i hitowe starcie z Aryną Sabalenką z Białorusi
Iga Świątek w WTA Finalsgra po raz drugi i jest na najlepszej drodze do pierwszej wygranej w karierze. 21-letnia tenisistka z Raszyna w sobotę kończyła zmagania w grupie Tracy Austin i żeby zachować zwycięską passę, musiała pokonać faworytkę gospodarzy Coco Gauff. Amerykanka odpadła już z rywalizacji, bo przegrała dwa pojedynki z Darią Kasatkiną i Caroline Garcią. A nasza mistrzyni ograła Rosjankę i Francuzkę, co dało awans do czwórki.
W sobotę faworytka mogła być tylko jedna i nasza tenisistka spisała się w tej roli znakomicie. Od początku spotkania atakowała i trafiała, a przy stanie 3:3 włączyła wyższy bieg i odjechała w stronę wygranej. W pierwszej parii Polka zgarnęła kolejne trzy gemy, a potem sześć w secie drugim i to był koniec rywalizacji. Coco Gauff przegrała piąty z pięciu pojedynków z Igą Świątek i pożegnała się z rywalizacją w Fort Worth.
A nasza mistrzyni wygrała zmagania w grupie Tracy Austin bez straty seta, kontrolując każdy z rozegranych meczów od początku do końca. To znamionuje wielką klasę i sportową siłę naszej mistrzyni. I oznacza, że w WTA Finals jest w stanie sięgnąć po triumf, pierwszy w swojej karierze. Z jej grupy awans wywalczyła też Caroline Garcia, która zagra z Marią Sakkari. Greczynka również wygrała trzy mecze i będzie faworytką półfinału numer jeden.
A Iga Świątek stawi czoła Arynie Sabalence, byłej wiceliderce światowych list, która zdołała przygotować wysoką formę na listopad. Białorusinka grała z naszą mistrzynią pięć razy, wygrała tylko raz, co ciekawe przed rokiem w WTA Finals w Guadalajarze. Cztery tegoroczne mecze: w Dausze, Stuttgarcie, Rzymie i US Open. Jeśli teraz pokona ją w Fort Worth, już chyba nic nie zatrzyma zwycięskiego marszu naszej 21-latki.
Dla rozpędzonej Igi Świątek awans do czwórki to kolejny sukces w sezonie 2022, który jest najlepszym w karierze raszynianki. Iga Świątek wygrała w tym roku osiem dużych imprez, zgarnęła triumfy na kortach Rolanda Garrosaoraz US Open, a teraz jest na ostatniej prostej, by wygrać wieńcączy sezon turniej masters i zgarnąć milion dolarów premii. To byłoby piękne zwieńczenie historycznego roku. I potwierdzenie dominacji w rankingu WTA.
Starcie z Aryną Sabalenką odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 2:00 czasu polskiego. Transmisja w Canal Sport. Fani tenisa w Polsce znów będą nieprzespaną noc, ale też okazję, by zachwycać się grą Igi Świątek. A nasza faworytka gra jak z nut.