Nowa edycja Czarnej Polany to powrót do świata muzyki, do tego, co blisko natury i blisko artystycznej wrażliwości. Dwójka utalentowanych muzyków: Paulina Przybysz i Baasch przefiltrowała dźwięki Puszczy Białowieskiej i stworzyła utwór oparty na najczystszych skarbach przyrody.
Wykorzystanie innowacyjnej technologii pozwala nam być jeszcze bliżej natury
i wsłuchać się w jej kojące odgłosy – możemy poczuć to, co w niej naprawdę drzemie i odkryć moc naturalnych dźwięków.
By wyłonić najsubtelniejsze dźwięki płynące z serca Puszczy Białowieskiej wykorzystano technikę field recordingu, czyli nagrań odgłosów natury w terenie. Połączone działanie kilku technologii – mikrofonów pojemnościowych, mikrofonów parabolicznych i urządzenia, które wychwytuje fale elektromagnetyczne roślin i przefiltrowuje je na dźwięki zaowocowało nowatorskim i oryginalnym singlem filtrowanym z natury.
- Po tej całej przygodzie każdy z nas wyjdzie trochę inny i trochę bardziej „podkręcona” jest nasza ciekawość, że tych dźwięków można słuchać nie tylko w plug-inach i instrumentach, które znamy, ale też w elementach krajobrazu - mówi Paulina Przybysz, współautorka singla.
- Zazwyczaj szukam inspiracji w mieście i ludziach. Tym razem szukałem ich w przyrodzie, co było dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. Okazało się, że puszcza ma w sobie dużo pięknej muzyki – dodaje Baasch, współautor piosenki.