Wieść o tym, że polskie marsze niepodległości niewiele mają wspólnego z bezpiecznymi imprezami dla całych rodzin, niesie się po świecie. Rząd Kanady na swojej oficjalnej platformie wydał zalecenia dla osób przebywających i podróżujących do Polski.
Reklama.
Reklama.
Wpis o tym, że Kanadyjczycy przebywający na terenie Polski w dniu Święta Niepodległości, powinni zachować czujność, pojawił się na rządowej stronie kraju oraz na Twitterze
Z informacji zawartych w komunikacie wynika, że zgromadzenia mogą przybrać przemocowy charakter
W związku z zamieszkami, do których dochodziło w latach ubiegłych również polskie MSWiA przygotowało ograniczenia dotyczące przemieszczania się z bronią
Z komunikatu opublikowanego na kanadyjskiej stronie rządowej wynika, że Polska jest krajem, do którego podróżowanie i przebywanie na jego terenie w dniu 11 listopada, jest obarczone pewnego rodzaju ryzykiem.
"Nawet pokojowe masowe zgromadzenia mogą w każdej chwili przybrać formę przemocy. Mogą również prowadzić do zakłóceń w ruchu i transporcie publicznym" – czytamy w komunikacie dotyczącym obchodów Dnia Niepodległości w Warszawie.
Dalej resort zwraca się z poradami dla obywateli swojego kraju, którzy jeśli są w Warszawie, powinni zachować czujność, unikać obszarów, w których organizowane są demonstracje i zgromadzenia, postępować zgodnie z instrukcjami lokalnych władz oraz monitorować lokalne media pod kątem informacji o trwających demonstracjach.
Kanadyjczycy zwracają także uwagę, że w Święto Niepodległości ulice Warszawy będzie patrolowało znacznie więcej służb.
Marsze z okazji Święta Niepodległości w Polsce obarczone ryzykiem
Na potencjalne zagrożenia, do których może dojść podczas manifestacji w całym kraju zwraca uwagę także MSWiA. W związku z obchodami Narodowego Święta Niepodległości, w Dzienniku Ustaw w czwartek znalazło się rozporządzenie dotyczące zakazu noszenia i przemieszczania broni na terenie trzech miast.
Wiceminister resortu Maciej Wąsik wyjaśnił, że "doświadczenie uczy, że obchody
Narodowego Święta Niepodległości mogą budzić emocje.
– Dlatego jednym z elementów przygotowań do 11 listopada jest wprowadzenie zakazu noszenia i przenoszenia broni w Warszawie, we Wrocławiu i w Krakowie. W tych trzech miastach, które objęliśmy zakazem, są zgłoszone demonstracje lub dochodziło w nich do różnego rodzaju zakłóceń w poprzednich latach – poinformował cytowany przez Onet wiceminister Maciej Wąsik. Zakaz ma zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom uroczystości państwowych, a także zgromadzeń publicznych.
W tle zagrożenia w Święto Niepodległości, wojna Rosji z Ukrainą
Nie bez znaczenia dla wydanego przez MSWiA zakazu ma być kwestia wojny z Ukrainą.
– Pamiętamy, że za naszą wschodnią granicą trwa wojna, więc może dojść do prowokacji. Zawsze w sprawach bezpieczeństwa trzeba brać pod uwagę najczarniejsze scenariusze. Są pewne siły na wschodzie, którym zależy, żeby destabilizować Polskę i inne kraje europejskie – wyjaśnił w Onecie Wąsik.
Rozporządzenia dotyczy tylko 11 listopada i jest istotne dla około 60 tys. osób fizycznych oraz ok. 250 podmiotów posiadających pozwolenia na broń, mających miejsce stałego pobytu lub siedzibę na terenie Warszawy, Krakowa i Wrocławia.