Uczestniczka francuskiego "Mam Talent!" zagrała na flecie intymną częścią ciała [WIDEO]
Kamil Frątczak
12 listopada 2022, 11:14·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 listopada 2022, 11:14
Ciężko uwierzyć, ale to wydarzyło się naprawdę. Niedawno ruszyła 17. edycja francuskiego "Mam Talent!", a w niej wystąpiła 40-letnia Beatrice McQueef. Umiejętność, którą zaprezentowała, jest bardzo osobliwa, niektórych wprawia w zakłopotanie, jeszcze u innych wywołuje niesmak. Produkcja musiała wyprosić niepełnoletnią część widowni, by kobieta mogła wystąpić. Uczestniczka rozebrała się i zagrała na flecie "Panie Janie".
Reklama.
Reklama.
"Mam Talent!" to format typu talent-show, który od wielu lat emitowany jest w stacjach telewizyjnych na całym świecie
Uczestnicy prezentują najróżniejsze talenty, najczęściej wokalno-taneczne, akrobatyczne, magiczne
Tym razem uczestniczka programu zaskoczyła jurorów, ale także zgromadzoną w studio publiczność. Produkcja musiała wyprosić niepełnoletnią część widowni, by kobieta mogła wystąpić
Beatrice McQueef pochodzi z Australii, ma czterdzieści lat, a z wykształcenia jest ginekolożką. Chociaż od niedawna, można śmiało powiedzieć, że też celebrytką, gdyż o jej występie we francuskim talent show huczą media na całym świecie. Zdobyta w jej zawodzie wiedza pozwoliła jej nie tylko pomagać kobietom, ale także w sposób niekonwencjonalny wykorzystywać żeńskie narządy płciowe.
Lekarka w trakcie swojej pracy zawodowej zauważyła, że niektóre ruchy pochwy mogą wydobywać strumień powietrza, podobny do tego wydmuchiwanego z ust. Kobieta postanowiła podzielić się swoimi odkryciem ze światem, jednak w dość niespotykany sposób.
Wyprosili niepełnoletnich widzów "Mam Talent!". Zagrała na flecie pochwą
McQueef zgłosiła się do francuskiego "Mam Talent!" by zaprezentować nietypową umiejętność. Uczestniczka zagrała na flecie fragment utworu "Panie Janie". Stwierdzicie, że to przecież żaden talent. Ona zaś do ustnika zamiast ust przyłożyła swoją waginę, czym wprawiła wszystkich zgromadzonych w studio w osłupienie.
Karine Le Marchand prowadząca program, francuska prezenterka, tuż przed samym występem Australijki poprosiła, by niepełnoletni widzowie opuścili studio na czas występu kobiety. Produkcja zadbała, by występ ginekolożki przeznaczony był wyłącznie dla dorosłych.
McQueef pojawiła się na scenie i pewnym ruchem ściągnęła spódnicę, pozostając w samej koszuli, bieliźnie i pończochach. Następnie odwróciła się tyłem do publiczności i włożyła flet do pochwy. Niespełna chwilę później wisiała do góry nogami w szpagacie na oparciach dwóch drewnianych krzeseł i zagrała na flecie "Frère Jacques (pol. "Panie Janie").
Do internetu wyciekło ocenzurowane wideo z występu ginekolożki, a użytkownicy mediów społecznościowych są dla niej bezlitośni.
"Kiedy nie masz talentu, musisz zostać zauważony w inny sposób; Witajcie w programie familijnym...; Jak jej to przyszło do głowy. Są ludzie, którzy naprawdę nie wiedzą co robić dla zabicia czasu... Poza tym szokującym występem myślę, że ta osoba powinna zgłosić się na leczenie. Nie chciałabym mieć jej jako ginekologa" – czytamy w komentarzach.